IPN odkrył nieznany, zbiorowy grób ofiar Treblinki. "Naszym celem nie jest doprowadzenie do ekshumacji" [ZDJĘCIA]
1 Głębokość była bardzo płytka, w zasadzie na wysokości korzeni traw i były to pojedyncze szczątki ludzkie, czyli nie w układzie anatomicznym. Naszym celem na tym etapie nie jest doprowadzenie do ekshumacji, ale precyzyjne określenie liczby i wielkość znajdujących się tam jam grobowych - wyjaśnił szef pionu śledczego IPN, dodając też, że to pierwsze tak zaawansowane badania terenu po tym byłym niemieckim obozie. Poza szczątkami ludzkimi, które zabezpieczono ze względu na ich płytkie położenie w ziemi, na terenie parkingu ujawniono również łuski od pocisków broni długiej i krótkiej oraz elementy garderoby, m.in. metalową klamrę paska od spodni.
PAP / Mateusz Marek
2 Oględziny - jak podkreślił prok. Pozorski - mają charakter badań powierzchniowych gruntu i są przeprowadzone z udziałem biegłych z zakresu fotogrametrii i systemów informacji przestrzennej, a także archeologii, kryminalistyki, antropologii i medycyny sądowej oraz techników kryminalistycznych Policji. Prokurator zaznaczył też, że poszukiwania na terenie obozu Treblinka I prowadzone są przy udziale przedstawicieli społeczności żydowskiej i romskiej.
PAP / Mateusz Marek
3 Prace pionu śledczego IPN oraz zespołu biegłych z Polski, Austrii, Norwegii i Wielkiej Brytanii mają pozwolić na ustalenie nie tylko miejsc, gdzie znajdują się zbiorowe i pojedyncze mogiły ofiar obozu, ale także miejsc, gdzie odbywały się masowe egzekucje.
PAP / Mateusz Marek
4 Prace prowadzone są w ramach śledztwa Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Szczecinie w sprawie zbrodni z lat 1941-44 na więźniach niemieckiego obozu pracy przymusowej Treblinka I.
PAP / Mateusz Marek
5 Tzw. obozu pracy Treblinka I nie należy mylić z pobliskim obozem zagłady Treblinka II, w którym do czasu jego likwidacji w listopadzie 1943 r. Niemcy zamordowali setki tysięcy Żydów. W obozie pracy Treblinka I Niemcy początkowo przetrzymywali Polaków, później również Żydów, a wśród ofiar zbrodni tam popełnionych byli m.in. więźniowie Pawiaka.
PAP / Mateusz Marek
6 Do momentu jego likwidacji pod koniec lipca 1944 r. przeszło przez niego ok. 20 tys. więźniów, z czego ok. 10 tys. zmarło lub zostało rozstrzelanych.
PAP / Mateusz Marek