Amerykańskie cacka i piękne limuzyny. Królowe polskich przedwojennych szos [NAJLEPSZE ZDJĘCIA]

14 lipca 2016, 06:15

Samochód opel Olimpia na Trakcie Kowieńskim pod Warszawą, rok 1938 Amerykańskie auta według opinii przedwojennych kierowców najlepiej sprawdzały się na wyboistych błotnistych drogach. "Moda na samochody, która już przed pierwszą wojną światową ogarnęła Europę i Amerykę, dotarła także nad Wisłę" - pisze we wstępie do albumu "Samochody, motocykle..." Sobiesław Zasada, legendarny polski rajdowiec. Od 1924 roku, kiedy to w Polsce i Warszawie uruchomiono pierwsze pompy, jak nazywano wówczas stacje benzynowe, liczba stacji i serwisów samochodowych rosła już bardzo szybko. Gęstniała również sieć sklepów reprezentujących czołowe marki europejskie i amerykańskie" - dodaje. / Media

Po roku 1918, wraz z rozkwitem polskiej niepodległości, rozkwitła również miłość Polaków do motoryzacji. Masowo sprowadzane zza granicy automobile motoryzowały II Rzeczpospolitą, salony samochodowe powstające w największych miastach kusiły klientów piękną linią nadwozi. A było z czego wybierać - kareta, kabriolet, roadster, faeton, torpeda. Miłośnikiem motoryzacji okazał się nawet marszałek Józef Piłsudski, dla którego sprowadzono zza oceanu pięknego, luksusowego, odkrytego cadillaca.

1 Polski motocykl sokół 600 produkowany od roku 1934

Album "Samochody, motocykle..." to pierwsza publikacja wydawnictwa Bosz z serii MOTO RETRO. Na stu kilkudziesięciu fotografiach z Narodowego Archiwum Cyfrowego przypomina, jak po I wojnie światowej rozkwitała w Polsce motoryzacja. Może do zachodnich szos było nam daleko, ale na nich również pojawiały się prawdziwe perełki...

Tak motoryzowano II Rzeczpospolitą. Najlepsze FOTOGRAFIE z Narodowego Archiwum Cyfrowego

Media

2 Polski fiat 508, rok 1937

Fabryka Samochodów Osobowych i Półciężarowych, zbudowana przy Polskich Zakładach Inżynieryjnych w Warszawie, początkowo rozpoczęła montaż, a niedługo później - w latach 1935-36 - produkcję fiata 508 na włoskiej licencji. Miał to być tani i elegancki samochód dla wszystkich. Ten zgrabny, lekki i ekonomiczny samochód oferowany był w kilku wersjach nadwozia i kosztował poniżej 5 tysięcy złotych, co było relatywnie niską ceną...

Media

3 Jan Ripper w swoim bugatti na trasie rajdu, Ojców, rok 1930

Polska, wbrew powszechnemu przekonaniu, jakie powstało już po wojnie, przed 1939 rokiem nie była wcale motoryzacyjnym zaściankiem. Wyścig Lwowski, Wyścig Tatrzański, Automobilowy Rajd Polski - imprezy te przyciągały najlepszych rajdowców z całej Europy.

Przedwojenny polski rekord prędkości pobił w 1931 roku Henryk Liefeldt. Pędząc trzylitrowym austro-daimlerem osiągnął zawrotne wówczas 185 km/h...

Media

4 Gdzieś pod Krakowem..., rok 1934

"Kryzys gospodarczy, odczuwalny w Polsce szczególnie w latach 1930-1934, znacznie zahamował rozwój motoryzacji" - pisze we wstępie do albumu Sobiesław Zasada i dodaje: "Dopiero w połowie lat trzydziestych liczba samochodów osobowych w kraju zaczęła znowu wyraźnie rosnąć, by w 1938 roku osiągnąć 26 tysięcy - wartość ponad trzykrotnie większą niż w 1924 roku"...

Media

Reklama

5 Start Rajdu Samochodowego Pań w Warszawie, uczestniczki pozują do fotografii przy samochodzie dkw, rok 1936

Polacy już od początku lat 20. organizowali się w automobilklubach, organizowali rajdy i wycieczki, a co najważniejsze - równie chętnie fotografowali się przy swoich pięknych maszynach...

Media

6 Cadillac z prezydentem Ignacym Mościckim w czasie obchodów 10-lecia jego prezydentury. Pole Mokotowskie w Warszawie, rok 1936

Media

7 Zwyciężczyni turnieju samochodowego - tak zwanej gymkhany - hrabina Maria Tarnowska przy samochodzie austro-daimler. Kraków, rok 1929

"Gymkhany często łączono z konkursami piękności samochodów. Obok aut, udekorowanych girlandami kwiatów, kierowcy, a zwłaszcza kobiety, prezentowali automobilową modę" - opisuje dawne motoryzacyjne imprezy Sobiesław Zasada we wstępie do albumu...

Media

8 Ruch uliczny na skrzyżowaniu Alej Jerozolimskich i Nowego Światu w Warszawie, połowa lat 30. XX wieku

Media

9 Automobiliści Mieczysław Rządkowski i Aleksander Mazurek przy montowanym w Polsce samochodzie chevrolet sedan, rok 1939

Album "Samochody, motocykle..." przypomina także sukcesy międzynarodowe naszych najlepszych kierowców. Aleksander Mazurek w 1939 roku, kilka miesięcy przed wybuchem wojny, wygrał dwie ważne imprezy międzynarodowe - Rajd Północnej Afryki oraz wyścig na trasie Liege-Rzym-Liege prowadzącej przez najtrudniejsze przełęcze alpejskie. Wojna, niestety, powstrzymała rozwój polskiego automobilizmu i zaprzepaściła wiele sportowych karier kierowców. Album wydawnictwa BOSZ pozwala wrócić do przeszłości i przypomnieć klimat tamtych niesamowitych mężczyzn (i kobiet) w ich niesamowitych maszynach...