Podczas Konferencji Nauk Planetarnych odbywającej się w tym tygodniu w Houston w Stanach Zjednoczonych przedstawiono wyniki badań marsjańskich wydm prowadzone przez dwa zespoły naukowe.
Pierwszy z zespołów prowadzony jest przez Simone Silvestro z włoskiego uniwersytetu G. d'Annuunzio. Badania naukowców dotyczyły migracji wydm w rejonie Nili Patera na północnej półkuli Marsa. Porównane zostały zdjęcia wykonane przez sondę Mars Reconnaissance Orbiter 30 czerwca 2007 r. i 13 października 2007 r., czyli w odstępie 15 tygodni.
Wydmy na badanym obszarze mają długości rzędu 100 metrów. Pofalowane wzory tworzone przez wydmy przesunęły się w ciągu 15 tygodni o blisko 2 metry. Dodatkowo naukowcy zauważyli zmiany na brzegach wydm.
"Ciemne wydmy w tej części Marsa są aktywne w obecnych warunkach atmosferycznych. To bardzo ekscytujące mieć dostępne do porównania zdjęcia w tak dużej rozdzielczości i móc pokazać Marsa jako aktywny świat" - powiedział Silvestro.
Drugi zespół badaczy prowadzi Matthew Golombek z NASA's Jet Propulsion Laboratory w Pasadenie w Stanach Zjednoczonych. W tym przypadku naukowcy skupili się na południowej półkuli Marsa, a dokładniej na 23 kilometrach kwadratowych obszaru Meridani Planum, na którym od roku 2004 pracuje łazik Opportunity. Wykorzystano zarówno badania wykonane przez Opportunity, jak i zdjęcia z sondy na orbicie.
"Zdjęcia w wysokiej rozdzielczości są bardzo dobre, można wywnioskować, czy dany krater jest młodszy niż migracja wydm. Jest tu wystarczająco dużo kraterów w różnym wieku, dzięki czemu możemy ustalić datę ostatniej migracji wydm na tym obszarze na od 100 do 300 tysięcy lat temu" - stwierdził Golombek.
Jednocześnie wiadomo, że łazik Opportunity zaobserwował zmiany w śladach wykonanych przez swoje koła, gdy po kilku miesiącach ponownie odwiedził badany wcześniej obszar. Z drugiej strony, według obserwacji Opportunity długie wydmy w tym rejonie pokryte są odpornymi na erozję kamyczkami o średnicach od 1 do 3 milimetrów. Według hipotezy Golombeka kamyczki te mogą być zbyt duże, aby przenosił je wiejący wiatr i stworzyły warstwę chroniącą mniejsze ziarenka piasku przed przemieszczaniem.