Nie wiadomo, co artysta przedstawił na kawałku muru. "Czarne, białe i czerwone prostokąty" - opowiada Eric Coqueugniot, szef ekipy archeologów. "Pochodzą z neolitu, sprzed około 11 tysięcy lat" - dodaje.

Zdaniem naukowców, ściana to ruiny sporego budynku, w którym spotykali się prehistoryczni Syryjczycy, mieszkańcy odkopanej wioski. W resztkach innych domów archeolodzy znaleźli kamienne narzędzia, trochę kości zwierzęcych i interesującą figurkę, przypominającą ludzką sylwetkę.

Reklama

Nieco starsze od syryjskiego malowidła są słynne rysunki naskalne z francuskiego Lascaux. 150 przedstawionych tam na ścianach jaskiń postaci zwierząt liczy sobie od 15 do 17 tysięcy lat.