- "Oczywiście to nie jest tak, że istnieje gen, od którego zależy, kiedy zaczyna się uprawiać seks" - mówi Nancy Segal, psycholożka i autorka badań. Natomiast odziedziczone cechy jak na przykład impulsywność pomagają określić, kiedy ludzie po raz pierwszy nawiązują kontakty seksualne z innymi.

Jeśli chodzi o genowy determinizm, wyniki badań są skromne. Udało się ustalić, że geny odpowiadają za jedną trzecią różnic w czasie inicjacji seksualnej (która średnio przypada na 19. rok życia). Dla porównania - 80 proc. różnic we wzroście w obrębie całej populacji da się wyjaśnić wyłącznie wpływem genów.

W przypadku daty pierwszej randki problem polega na tym, że na jej termin wpływa mnóstwo często trudnych o zmierzenia czynników - grupa równieśnicza, atmosfera w domu, ogólny klimat społeczny itp. By choć częściowo ograniczyć oddziaływanie tego rodzaju elementów Segal przeprowadziła bdania na 48 parach bliźniaków, które wychowywały się oddzielnie.

Dzięki temu udało się ustalić, że na moment inicjacji seksulanej może wpływać gen DRD4 - kodujący receptor neuroprzekaźnika dopaminy i według wcześniejszych badań związany z impulsywnym, ryzykownym zachowaniem.





Reklama