Głównym zadaniem pierwszej załogowej japońskiej misji na Księżyc ma być badanie lodowych czap na biegunach naszego satelity. Żeby misja w ogóle doszła do skutku, konieczne jest wcześniejsze ukończenie przez Amerykanów załogowej stacji kosmicznej Deep Space Gateway. Jej powstanie około 2025 r. zakłada projekt Deep Space Transport.

Reklama

W przyszłości stacja ta miałaby stać się miejscem startowym dla załogowych lotów badawczych na Marsa, a później również dla innych lotów badawczych wgłąb przestrzeni kosmicznej.

JAXA powstała w 2003 r. z połączenia dwóch innych instytucji. Pierwsza realizowana przez agencję misja zakończyła się niepowodzeniem. Pierwszy sukces odnotowała w 2005 r., kiedy to próbnik Hayabusa wylądował na planetoidzie (25143) Itokawa. Misja ta zakończyła się 2010 r. kiedy to na Ziemię trafiła pierwsza próbka z powierzchni planetoidy.

Już w 2015 r. JAXA informowała o programie wysłania na powierzchnię Księżyca misji bezzałogowej. Lot ten w założeniach miał być wstępem do późniejszych prób eksploracji Czerwonej Planety. Jeżeli ta próba zakończy się powodzeniem, Japonia stanie się czwartym krajem, który posadzi lądownik na Księżycu. Do tej pory udało się to Rosjanom 3 lutego 1966 r. - lądowanie sondy podczas misji Łuna 9, następnie Amerykanom 2 czerwca tego samego roku, kiedy to na powierzchni Srebrnego Globu usiadł lądownik Surveyor 1. Ostatnim państwem, które dokonało udanej próby lądowania na Księżycu były Chiny - 1 grudnia 2013 r. podczas misji Chang'e 3.

Misję swoją planują na rok 2018 Indie. Dlatego też Japonia nie chcąc pozostawać w tyle ogłasza już gotowość do prac nad kolejnym etapem misji na Księżyc.

Reklama