Badacze przeanalizowali 79 gatunków ssaków naczelnych. Następnie podzielili je na grupy. W jednych dominowały samce, w kolejnych samice, a w jeszcze innych panowała równość płci. Naukowcy odkryli, że istnieją wzorce, które są sprzeczne z tradycyjnymi poglądami, zakładającymi, że to męskie osobniki zawsze sprawują władzę.
Władza samic w społecznościach ssaków naczelnych była do tej pory pomijana
Pierwszym ważnym odkryciem było to, że dominacja samców jest bardziej prawdopodobna u tych gatunków naczelnych, u których osobniki płci męskiej są większe i mają dłuższe kły niż samice. Kolejne odkrycie dotyczyło żeńskiej dominacji. Pojawia się ono zwykle w tych społecznościach, gdzie występuje niedobór samic, a tym samym partnerek do godów. Można to zaobserwować, zwłaszcza jeśli różnice w wielkości są minimalne.
Antropolożka Rebecca Lewis, współautorka badania, uważa, że w przeszłości prymatolodzy (zoolodzy zajmujący się ssakami naczelnymi) za bardzo skupiali się na roli samców i pomijali ważną rolę żeńskiej władzy. Jednocześnie zaznaczyła, że wśród gatunków, gdzie samce i samice są podobnej wielkości, płeć żeńska jest mniej skłonna do uległości i nie poddaje się męskiemu przymusowi.
Badanie podważa dotychczasowe koncepcje
Żeńskie struktury władzy wykształciły się u różnych gatunków naczelnych, w tym u lemurów, gibonów w Azji Południowo-Wschodniej oraz marmozetów zamieszkujących obie Ameryki. Te odkrycia podważają wcześniejsze teorie, które zakładały, że dominacja samic wśród lemurów jest anomalią, wynikającą ze specyficznych czynników środowiskowych.
Badacze postanowili sprawdzić również, jakie było prawdopodobieństwo, że w grupach przodków ssaków naczelnych rządziły samce. Okazało się, że w wielu przypadkach nie można jednoznacznie stwierdzić, kto konkretnie sprawował władzę. Założenie o dominacji męskich osobników nie jest zatem poprzedzone dowodami i danymi. Potwierdza to profesor Chris Kirk, współautor badania. Twierdzi także, że występowanie różnych relacji władzy jest na tyle powszechne u ssaków naczelnych, że ciężko powiedzieć, jak wyglądało to u ich przodków. Jedno jest pewne, nasze dotychczasowe założenie o dominacji samców było błędne. Dogłębne poznanie ról płciowych i dynamiki władzy w królestwie zwierząt to jednak zadanie na przyszłość.