Kiedy wzrasta ryzyko otyłości? Wyniki najnowszych badań

Eksperci ds. żywienia z Ewha Womans University w Seulu w Korei Południowej przeprowadzili niedawno nowe badanie nad czynnikami zwiększającymi ryzyko otyłości. Badanie dotyczyło wpływu pory jedzenia i ilości snu na tycie. Przeprowadzone zostało na grupie ponad 9 tys. osób. Ich średnia wieku wynosiła 54 lata.

Na podstawie analizy wyników naukowcy stwierdzili, że w przypadku osób, które jadły po godz. 21 ryzyko otyłości wzrastało o 20 proc. Jeszcze bardziej – bo aż o 34 proc. – wskaźnik otyłości wzrastał w przypadku mężczyzn. Z kolei dla kobiet wzrastało ryzyko otyłości, a zwłaszcza gromadzenia się tłuszczu w okolicy brzucha, kiedy podjadały w nocy. Drugim czynnikiem powodującym u nich wzrost wskaźnika otyłości była zbyt mała ilość snu, wynosząca poniżej 6 godzin.

Reklama

Ryzyko otyłości a podjadanie i zbyt mała ilość snu

Reklama

Naukowcy z Seulu skupili się w swoich badaniach na dwóch czynnikach mogących zwiększać ryzyko otyłości, a mianowicie na jedzeniu i śnie. To one wpływają na nasz rytm życia. Czynniki te jesteśmy także w stanie w pewnym stopniu kontrolować. Nasze niewłaściwe nawyki żywieniowe oraz zbyt mała ilość snu mogą mieć wpływ na poziom hormonów. Ten natomiast może prowadzić do otyłości.

Badania koreańskich naukowców stanowią pewną wskazówkę dla osób, które chcą schudnąć. Osoby te powinny bardziej zwracać uwagę na pory posiłków. Ważne, aby w ciągu dnia dbały o regularne jedzenie, dzięki czemu spadnie u nich chęć podjadania wieczorem i w nocy. Tym samym zmniejszą ryzyko tycia. Muszą pamiętać również o odpowiedniej ilości snu, która wpływa na prawidłową masę ciała.

Dlaczego podjadanie wieczorem i w nocy zwiększa ryzyko otyłości?

Wieczór i noc to czas, w którym organizm odpoczywa i regeneruje się. Zwalnia wówczas metabolizm. W związku z tym organizm nie jest w stanie całkowicie strawić potraw ciężkostrawnych. Nie powinien być zresztą w tym czasie zmuszany do pracy w postaci trawienia. Wiele badań dowodzi, że kiedy tak się dzieje, wzrasta ryzyko wystąpienia chorób serca, nadciśnienia, stanu przedcukrzycowego i nowotworów. Jedzenie posiłków tuż przed snem lub w nocy prowadzi też do zgagi, refluksu, otyłości i problemów ze snem.

W związku z tym ostatni posiłek w ciągu dnia powinien być lekkostrawny. Należy unikać dań o wysokiej zawartości tłuszczów nasyconych, do których należy m.in. mleko, masło, olej czy czerwone mięso. Niewskazane są potrawy zawierające cukry złożone, ponieważ zawierają dużo kalorii i jednocześnie niewiele wartości odżywczych. Warto pamiętać o tym, aby ostatni posiłek był nie tylko lekkostrawny, ale także spożyty o odpowiedniej porze. Najlepiej zjeść go przynajmniej 2-3 godziny przed pójściem spać.

Chcesz zmniejszyć ryzyko otyłości? Wysypiaj się

Ryzyko otyłości wzrasta nie tylko w związku z wieczornym i nocnym podjadaniem, ale także z powodu zbyt małej ilości snu, czego dowiedli nie tylko wspomniani już naukowcy z Korei Południowej. Niestety współcześnie mamy coraz mniej czasu na sen. Istnieje też wiele czynników, które go zaburzają. Jesteśmy zmęczeni, zestresowani i mamy nadmiar obowiązków.

To wszystko nie sprzyja właściwej regeneracji w trakcie snu. Zbyt mała ilość snu sprzyja wielu dolegliwościom i chorobom, a także przyczynia się do tycia. Naukowcy dowiedli tego już wielokrotnie w prowadzonych przez siebie badaniach. Wraz z niedosypianiem wzrasta ryzyko wzrostu masy ciała i poziomu tkanki tłuszczowej. W związku z tym jeśli chcemy zadbać o swoją figurę i właściwy metabolizm, powinniśmy zapewnić naszemu organizmowi odpowiednią ilość snu, która wynosi ok. 7-9 godzin.