Zmiana czasu - po co to komu? Skąd się wzięło i co daje przestawianie zegarków
1 Nie jest to jednak w pełni zgodne z prawdą. Franklin w 1784 roku w eseju dla "Journal de Paris" radził paryżanom, jak zmniejszyć zużycie świec. Zalecał możliwie najdłuższe korzystanie ze światła słonecznego. Proponował zatem opodatkowanie okiennic czy wystrzały z armat o wschodzie słońca. Nietrudno się domyślić, że całość miała wydźwięk satyryczny.
PAP / Darek Delmanowicz
2 Naukowiec zauważył tę zmianę podczas pracy na dwie zmiany. Napisał więc list do Towarzystwa Filozoficznego w Wellington z propozycją zmiany czasu o dwie godziny do przodu w październiku oraz dwie do tyłu w marcu. Chociaż pomysł spotkał się z zainteresowaniem, nigdy nie został wprowadzony w życie.
PAP / Darek Delmanowicz
3 Chodziło o złagodzenie trudności wojennych - np. niedoborów węgla. Tym samym stały się pierwszym krajem na świecie, który wprowadził zmianę czasu. W ślad za naszym zachodnim sąsiadem najszybciej poszły Austro-Węgry, Wielka Brytania, Rosja i Stany Zjednoczone.
PAP / Darek Delmanowicz
4 Plutonowy Gerard Pająkowski, uczestnik powstania wielkopolskiego, został zastrzelony pod Gniewkowem. Polska i niemiecka strona ustaliły godzinę wkroczenia wojsk polskich na 10:00. Gdy przyszedł ustalony moment, okazało się, że Niemcy posługiwali się odmiennym czasem – na ich zegarkach była dopiero 9:00, dlatego zareagowali ogniem.
PAP / Darek Delmanowicz
5 Jednak później władze odstąpiły od tego pomysłu. Idea powróciła podczas okupacji niemieckiej, a później była wdrażana jeszcze kilkakrotnie. Ostatecznie, zegarki przestawiamy nieprzerwanie od 1977 roku. Zmiana czasu odbywa się zgodnie z dyrektywą unijną z 2001 roku i rozporządzeniem Prezesa Rady Ministrów z 2012 roku.
PAP / Darek Delmanowicz
6 Każdy człowiek prowadzi bowiem własny tryb życia. Brak także jednoznacznych badań dotyczących tej materii. Przy stałym czasie pracy, zmiana może być korzystna, a to dzięki dłuższej ekspozycji na słońcu, zwłaszcza dla osób pracujących na świeżym powietrzu. Ponadto, niektórzy twierdzą, że wcześniejsze wstawanie przeciwdziała depresji. Z drugiej strony, badania potwierdzają, iż zaraz po zmianie czasu zwiększa się ryzyko zawałów nawet o 10 proc., a proces adaptacji do nowego układu godzin może trwać nawet kilka tygodni, powodując przy tym zakłócenia snu.
PAP / Darek Delmanowicz
7 W 1975 roku Amerykański Departament Transportu prognozował, że zużycie prądu zmniejszy się o 1 proc. Jednak rok później nie odnotowano żadnego zysku. W 2008 roku Departament Energii USA odnotował mniejsze zużycie o 0,5 proc. Podobnie w Europie - we Francji czy Niemczech nie stwierdzono dużych różnic w poborze energii. Co ciekawe, w stanie Indiana w USA zmiana czasu przyczyniła się do wzrostu zużycia prądu m.in. ze względu na dłuższe używanie klimatyzacji.
PAP / Darek Delmanowicz
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję