W tym odcinku Kawki z… rozmawiamy z Michałem R. Wiśniewskim, autorem książki "Zakaz gry w piłkę. Jak Polacy nienawidzą dzieci".

Kawka z… Tak Polacy nienawidzą dzieci

Niemałe zamieszanie wywołał jakiś czas temu pomysł jednego z łódzkich aquaparków, który zorganizował sobotę tylko dla dorosłych. Przykłady można mnożyć, bo takich miejsc, stref czy turnusów, na które zakaz wstępu mają dzieci, pojawia się coraz więcej. Takie działania wywołują gorącą dyskusję.

Reklama

Michał R. Wiśniewski przekopuje internet, czyta bajki, ogląda kreskówki, analizuje popkulturowe wzorce i rozbraja szkodliwe hasła, którymi posługują się rodzice i autorytety: "bezstresowe wychowanie", "mały terrorysta", "bunt dwulatka", "madka", "bachor".

Michał R. Wiśniewski w Kawce z…: "Zostałem wyzwany od "roszczeniowych madek"

Michał R. Wiśniewski sam doświadczył hejtu, kiedy próbował stanąć w obronie najmłodszego pokolenia.

Gdy ktoś na jednym z forów uskarżał się na hałas w samolocie, napisałem "Kup sobie słuchawki wygłuszające, to poprawi ci to znacznie życie". Strasznie mi się za to oberwało. Od razu pojawiły się komentarze, że dlaczego ja mam coś robić, bo ktoś miał fanaberię, żeby mieć dziecko. Co mnie obchodzą cudze dzieci. Zostałem nawet wyzwany od "roszczeniowych madek" - wspomina.

Autor książki "Zakaz gry w piłkę. Jak Polacy nienawidzą dzieci" zauważa, że strefy dla dorosłych istniały od zawsze. Inna jest natomiast dyskusja na ich temat. Dzieci nigdy nie wchodziły do nocnych klubów, sklepów z rzeczami dla dorosłych, bo wiadomo, że to były i są tematy dla nich nieodpowiednie. Nagle ta przestrzeń tylko dla dorosłych zaczęła się rozrastać - mówi Michał R. Wiśniewski.

Czy chcemy dzieci rzeczywiście wychować czy tylko podporządkować? Czy rzeczywiście strefy dla dorosłych są tymi, w których mogą odpocząć i mieć chwilę ciszy? Dlaczego najmłodsze pokolenie ma tak zły PR? O tym rozmawiamy w tym odcinku "Kawki z…".