"Pakistańskie władze nie tolerują nawet rozpoznawczych lotów bezzałogowych samolotów na prowincją sąsiadującą z Afganistanem. To dlatego Amerykanie mają problemy z ujęciem czołowych talibskich terrorystów mimo, że wiadomo, że tam się ukrywają" - dodaje nasz rozmówca.

Reklama

Czy w takich okolicznościach można mieć nadzieję, że uda się ująć morderców Polaka? " To zadanie może być prostsze, mamy nadzieję, że pakistańskie służby ISI będą chciały się zrehabilitować i odbudować swój wizerunek. Przypomnę, że oprawców Daniela Pearla (amerykański dziennikarz zamordowany przez Talibów w 2002 r.) udało się ująć" - podkreśla nasz rozmówca.

>>>Rząd chciał odbić porwanego inżyniera

Rząd rozważał wysłanie komandosów, by odbili inżyniera z rąk talibów. Informacje uzyskane przez DZIENNIK potwierdził dziś wicepremier i minister spraw wewnętrznych Grzegorz Schetyna w Radio Zet. Przyznał też, że zrezygnowano z tych planów, bo nasz wywiad nie miał wszystkich niezbędnych informacji do przeprowadzenia akcji.