"Bardzo bym się cieszył, gdyby Andrzej Olechowski zdecydował się kandydować" - przyznaje Paweł Piskorski. Jeden z jego współpracowników jest przekonany, że Olechowski zgodzi się na start. "Nie trzeba go nawet bardzo namawiać. On tylko wyraźnie uzależnia decyzję od tego, kogo uda nam się zgromadzić wokół SD" - przyznaje nasz rozmówca. Jednego jest pewien - "władze Platformy zrobią wszystko, by do tego nie dopuścić".

Reklama

>>>Platforma kusi Olechowskiego komisarzem

Oficjalnie politycy PO bagatelizują zarówno ewentualną kandydaturę Olechowskiego, jak i całe Stronnictwo Demokratyczne. Ale tylko oficjalnie. Bo anonimowo przyznają, że ten temat coraz częściej pojawia się w różnych rozmowach. "Donald Tusk i Grzegorz Schetyna obawiają się takiego scenariusza. Uważają że Piskorski może przejąć lewicowy elektorat" - mówi nam wysoki rangą polityk PO. A jak politycy odnoszą się do ewentualnej kadydatury Olechowskiego? "Też jest obawa. I nie dziwię się, bo jednym z tematów kampanii stałoby się pytanie, dlaczego Olechowski występuje przeciw Tuskowi" - mówi polityk będący w dobrych kontaktach z byłym szefem MSZ.

Platforma zastanawia się, jak zdusić plan Piskorskiego w zarodku. Politycy PO przyznają, że na różnych naradach padały sugestie, by Olechowskiego gdzieś wysłać. "Ale Tusk nie chciał dać mu ani teki unijnego komisarza unijnego, ani żadnego innego międzynarodowego stanowiska, bo mu nie ufa" - twierdzi polityk Platformy. Opowiada, że podczas jednej z takich rozmów Tusk stwierdził, że taka rekomendacja może tylko wzmocnić politycznie Olechowskiego, który i tak zwiąże się z Piskorskim i zapewne wystartuje w wyborach prezydenckich.

Reklama

Co innego mówią w tej sprawie osoby związane z samym Olechowskim. Twierdzą, że propozycje z PO jednak się pojawiały. "Na początku roku proponowano mu <jedynkę> do europarlamentu w Krakowie, a potem sondowano czy chciałby być komisarzem. Tyle że on sam nie był zainteresowany" - twierdzi nasz rozmówca z otoczenia polityka.

Oficjalnie Olechowskiego na komisarza forsował Janusz Palikot. W trakcie kampanii do PE Olechowski odcinał się jednak od tej propozycji. A sam Palikot miał dostać w partii po głowie za tę ofertę.

Olechowski - były minister finansów i szef MSZ - nadal jest członkiem Platformy Obywatelskiej. W styczniu 2001 roku razem z Donaldem Tuskiem i Maciejem Płażyńskim zakładał tę formację. Kilka miesięcy wcześniej wystartował w wyborach prezydenckich, w których zajął niespodziewane drugie miejsce przed liderem AWS Marianem Krzaklewskim. Kiedy na jesieni 2002 roku był dopiero trzeci w wyścigu o prezydenturę Warszawy wycofał się z czynnej polityki.