Według sondażu opublikowanego w czwartkowym wydaniu "GW", Jolanta Kwaśniewska w II turze walki o fotel prezydencki pokonałaby ewentualnych kontrkandydatów: Donalda Tuska - 57 do 43 proc., a Lecha Kaczyńskiego - 75 do 25 proc.

Reklama

"Pierwsze słowo, jakie się narzuca, to <gratuluję>; bo to rzeczywiście jest poparcie godne uznania i warte gratulacji" - mówi Donald Tusk. "Naprawdę muszę powiedzieć: <uznanie>, wynik imponujący" - podkreślił szef rządu.

>>>Tusk czuje na plecach oddech Kwaśniewskiej

W jego opinii, w obliczu tych wyników absolutnie nie można też lekceważyć pojawiających się coraz intensywniej od wielu miesięcy sygnałów o tym, że "kobiety w Polsce nie chcą już być dłużej pasywne i obecność kobiet w życiu publicznym, w polityce, w życiu gospodarczym musi być większa".

Reklama

Tusk jednocześnie zaznaczył, że przyda mu się poczucie, że w wyborach prezydenckich "nic łatwo nie przyjdzie".

Pytany, czy nie boi się konkurencji ze strony Kwaśniewskiej, odparł: "Konkurencja nikomu nie zaszkodziła i mnie bardzo się przyda takie poczucie, że naprawdę konkurencja będzie, że nic łatwo nie przyjdzie".

W czwartek w TVN24 Kwaśniewska zdecydowanie wykluczyła swój start w wyborach prezydenckich. "Obiecuję, panie redaktorze, nie będę, sto procent. Odhaczone" - odparła żona byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego na pytanie dziennikarza w tej sprawie.