Ten numer warto zapamiętać. Gdy zgłodniejesz w podróży, będziesz miał ochotę na zimny napój lub gorącą kawę, nie musisz iść do wagonu restauracyjnego. Wystukaj na klawiaturze komórki numer do Marka Surmacza, wiceszefa MSWiA: 607 808 088. I... złóż zamówienie. Bądź pewien, że na najbliższej stacji gońcy sieci restauracji Surmacz dostarczą Ci posiłek. Nie zdziw się, będą w mundurach policyjnych - ironizuje "Fakt".

Jedzenie na telefon to specjalność wiceministra spraw wewnętrznych i administracji nadzorującego pracę policji. W ubiegłym tygodniu napisał o tym DZIENNIK. I choć minęło już kilka dobrych dni, nic się nie zmieniło. Surmacz nadal pełni swą funkcję. Jedynie warszawska prokuratura zapowiedziała, że zbada, czy urzędnik nie przekroczył swych uprawnień.

Reklama

Surmacz utrzymuje, że jego skandaliczne zachowanie to nie prywata, tylko przyjacielski gest. "Jeszcze sto razy wysłałbym policjantów, żeby dostarczyli kanapki głodnej pani minister" - w taki sposób komentuje swoje zachowanie. Mało tego, zapewnia, że z tą ludzką pomocą, płynącą z głębi wrażliwego serca, przyjdzie każdemu, kto tylko go o to poprosi.

"Fakt" postanowił wesprzeć wiceministra i publikuje numer jego telefonu komórkowego. Teraz wszyscy potrzebujący, a w szczególności wygłodzeni podróżni, mogą dzwonić do Surmacza i składać zamówienia.