"Idziemy we właściwym kierunku. Wiemy co robić. Oczyszczenie Polski ruszyło. Ono trwa. Ten proces idzie ku dobremu" - ogłosił Jarosław Kaczyński i wymienił zmiany, które dotyczą Polaków - zmiany w ustawie o policji, zaostrzenie kodeksu karnego i - co najważniejsze - sądy 24-godzinne.

"Chcemy budować IV RP, chcemy wyeliminować z naszego życia te mechanizmy, które w sposób niedobry, szkodliwy, patologiczny regulują nasze życie publiczne, gospodarcze, społeczne, godząc w polską demokrację" - zaznaczył.

Kolejny punkt: gospodarka

Teraz czas skupić się na rozwoju gospodarczym - podkreślił szef rządu. Ma w tym pomóc "pakiet Kluski" - zestaw rozwiązań, które ułatwią prowadzenie działalności gospodarczej, firmowany nazwiskiem byłego szefa Optimusa. "Chcemy wspierać przedsiębiorców i pracowników. Chcemy, bo to jest właśnie solidarna polityka społeczna" - zapowiedział. Jutro ma przedstawić pierwsze propozycje zmian, które mają pchnąć gospodarkę do przodu.

"Jeszcze w tym roku przedstawimy ofertę dla średniozarabiających osób, która pozwoli im kupować mieszkania na długoterminowe kredyty" - dodał szef rządu, przypominając, że za wyborcze obietnice wybudowania trzech milionów mieszkań PiS był wielokrotnie wyśmiewany.

"Dziś sytuacja gospodarcza jest dobra. Jeżeli nie podejmiemy odpowiednich działań, to będzie gorzej" - mówił Jarosław Kaczyński. Dlatego, jak podkreślił, konieczna jest reforma finansów publicznych. Jeszcze w tym roku obniżymy składki ZUS - zapowiedział. "To obniży podatki i podwyższy pensje" - dodał.

Polska twarda za granicą

Reklama

"Zabiegamy o dywersyfikację źródeł energii, gazu i ropy" - wyliczał Kaczyński, podkreślając, że bezpieczeństwo energetyczne Polski jest priorytetem dla jego rządu. Gaz i ropa miałyby płynąć do Polski z Morza Północnego oraz z Azji Środkowej. "Podejmujemy w tym kierunku bardzo, bardzo wiele energicznych działań" - dodał.

Premier wspomniał przy tym o polityce zagranicznej, a przede wszystkim o stosunkach polsko-rosyjskich.

"Rosja musi uznać, że Polska jest częścią Unii Europejskiej" - zaznaczył premier. "Dlatego jesteśmy twardzi, ale potrafimy też być elastyczni. Nie zgodzimy się na sytuację, gdy Polska będzie traktowana inaczej niż inne państwa Unii" - dodał, odnosząc się do zgrzytów dyplomatycznych między Polską a Rosją. A tych nie brakowało - embargo na polskie mięso, blokowanie przez Polskę umowy Rosji z Unią Europejską.

"Sukces wisi w powietrzu"

Kolejni politycy PiS, szefowie urzędów, ministrowie przedstawiali swoje osiągnięcia. Minsiter Zbigniew Ziobro mówił, że mimo głosów krytyki wprowadzone zaledwie kilka dni temu sądy 24-godzinne już mają osiągnięcia. Podobnie wypowiadały się np. Joanna Kluzik-Rostkowska, przekonująca do swojego programu polityki prorodzinnej rządu i Anna Streżyńska - prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej mówiła o obniżeniu cen dostępu do internetu i podstawowych pakietów telefonicznych. "Sukces wisi w powietrzu" - mówił wicepremier Ludwik Dorn. "Kto nie jest przeciwko nam, jest z nami. A nawet Ci, którzy są przeciwko nam, są z nami, tylko o tym jeszcze nie wiedzą" - powiedział też wicepremier i zebrał burzliwe brawa.

PiS wrzuca drugi bieg

Na dzisiejszej konwencji pojawili się najważniejsi politycy PiS, a co za tym idzie, większa część rządu i zaplecza parlamentarnego. Ale nie tylko. W sumie do Warszawy przyjechały ponad trzy tysiące działaczy PiS z całej Polski. Politycy Prawa i Sprawiedliwości spotkanie, przebiegające pod hasłem "Przyszłość, sukces, rozwój", nazywają "nowym otwarciem" albo "wrzuceniem przez partię drugiego biegu".