"Homofobiczne wypowiedzi, otwarcie głoszone przez polityków i przedstawicieli państwa - obejmujące m.in. namawianie do przemocy w stosunku do uczestników pokojowych demonstracji - pogorszyły atmosferę dyskryminacji i zastraszenia" - czytamy w raporcie Amnesty International. Organizacji chodzi głównie o słowa posła LPR Wojciecha Wierzejskiego, który w czerwcu zeszłego roku powiedział o gejach organizujących Paradę Równości, że "jeżeli dewianci zaczną demonstrować, to należy zlać ich pałami".

Reklama

AI oskarża też Polskę, że w kwietniu homoseksualiści idący w Marszu Tolerancji w Krakowie "byli nękani" przez członków Młodzieży Wszechpolskiej. Policjanci - według organizacji - nie interweniowali.

Na tym jednak nie koniec. Bo organizacja twierdzi, że polskie władze niewystarczająco tłumaczą się z zarzutu istnienia w naszym kraju tajnych więzień CIA. "W marcu Sekretarz Generalny Rady Europy wyraził zaniepokojenie postawą Polski, która nie udzieliła dokładnej odpowiedzi na pytanie związane z udziałem polskich władz w przeprowadzanych przez USA operacjach" - czytamy w raporcie. "W listopadzie Tymczasowy Komitet Parlamentu Europejskiego, badający doniesienia o nielegalnej działalności CIA w Europie, wyraził ubolewanie z powodu braku chęci współpracy polskich władz" - przypominają autorzy raportu.

AI nie podoba się też, że część polskich polityków mówi o potrzebie przywrócenia w naszym kraju kary śmierci. Organizacja powołuje się m.in. na wypowiedź prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz na kampanię LPR na rzecz przywrócenia takiej kary.