"Otwarty homofobiczny język jest używany przez ważnych polityków, jak prezydent Lech Kaczyński, czy były wicepremier Roman Giertych" - piszą w raporcie działacze Amnesty International. Powołują się na wypowiedzi europejskich polityków i instytucji unijnych, krytykujących władze w Warszawie za "działania homofobiczne".

Reklama

Według raportu w Polsce nie istnieje równouprawnienie kobiet i mężczyzn. Parlament odrzucił ustawę o równym statusie kobiet i mężczyzn, a rząd zlikwidował stanowisko pełnomocnika do spraw równego statusu kobiet i mężczyzn. "Komitet ONZ ds. Likwidowania Dyskryminacji Kobiet wyraził zaniepokojenie w sprawie zlikwidowania tego stanowiska" - czytamy w raporcie. "Mimo zmian rządu, urząd specjalnego pełnomocnika dalej nie został przywrócony" - oburza się Amnesty International.

To jednak nie wszystko, co zarzucają nam działacze organizacji. Według nich wykluczamy z programów integracyjnych uchodźców z Federacji Rosyjskiej. Imigranci nie dostają odpowiedniej pomocy medycznej, a warunki w centrach deportacyjnych nie odpowiadają standardom międzynarodowym.

Polsce dostaje się też za rzekomą pomoc amerykańskiej CIA w przewożeniu terrorystów z Afganistanu do więzienia w Guantanamo. Choć nie ma żadnych dowodów, że amerykańskie samoloty lądowały w Polsce i że były tu tajne areszty dla zatrzymanych, organizacja twierdzi, że nie przeprowadziliśmy w tej sprawie odpowiedniego śledztwa.

Najgorzej w najnowszym raporcie Amnesty International wypadły Chiny, Stany Zjednoczone i Rosja.

Oto pełny tekst raportu >>>>