W listopadzie zeszłego roku Oleksy zeznawała m.in. w sprawie podejrzenia przyjęcia łapówki przez urzędnika państwowego w związku z działalnością Pollexu. Twierdziła wtedy, że... nic nie wiedziała o swoim stanowisku w radzie nadzorczej tej firmy. Ale okazało się, że pobierała za to pensję.

Cała sprawa to jeden z wątków afery paliwowej. Informacja o powiązaniach Oleksy z Pollexem znalazła się w raporcie sejmowej komisji śledczej w sprawie PKN Orlen z września 2005 roku. Pollex był jednym z istotnych elementów mafii paliwowej. Szefowie tej firmy zostali już skazani prawomocnymi wyrokami za wyłudzenie ok. 42 mln zł na szkodę rafinerii Glimar.

Maria Oleksy zasiadała także w radzie nadzorczej innej firmy paliwowej powiązanej z Pollexem - JK Energy and Logistics. W tej samej firmie pracował syn państwa Oleksych - Michał. Był asystentem zarządu.

W 2001 roku Oleksy korzystał przez pół roku z samochodu użyczonego mu przez Pollex. Nie potrafił jednak wytłumaczyć, kto za niego płacił. W 2005 roku przyznał również, że jego żona pracowała w Pollexie przez kilka miesięcy na początku 2002 roku. Ale zastrzegł, że wtedy nie prowadzono dochodzenia w sprawie transakcji Pollexu z rafinerią Glimar.