Książka Józefa Oleksego ma mówić o przemianach cywilizacyjnych związanych z globalizacją. Były premier chce pokazać, jak będzie zmieniał się człowiek, a nie gospodarka. "Tym, co zdecyduje o światowych przemianach, jest konflikt między globalizacją a demokracją. Procesy globalizacyjne są wszechogarniające, a demokracja kończy się na poziomie państw" - wykłada DZIENNIKOWI swój pogląd. Józef Oleksy z entuzjazmem opowiada o treści książki, nie szczędzi też przepowiedni. Dla Polski wieszczy koniec państwa narodowego, a Europę widzi w przyszłości jako bogaty, przyjemny skansen świata.
Byli polityczni koledzy są zaskoczeni i gdy słyszą, że były premier piszę książkę, wstrzymują oddech. Gdy dowiadują się o czym, stres mija. "Ma swoje doświadczenie, wiedzę, jest doktorem ekonomii, to na pewno będzie cenna ksiażka. Na pewno ją kupię, choć liczę, że Józef Oleksy da mi egzemplarz" - mówi Wojciech Olejniczak, lider partii, której legitymację Józef Oleksy złożył po ujawnieniu taśm Gudzowatego.