Centralną postacią ma tu być Janusz Kaczmarek, były szef MSWiA. Kaczmarek, który wiedział o wielomiesięcznej akcji CBA, dzień przed jej finałem przyjechał do hotelu Marriott. Był późny wieczór, 5 lipca. Mniej więcej w tym samym czasie na tym samym piętrze warszawskiego hotelu rozmawiali ze sobą Ryszard Karuze, polski miliarder i poseł Samoobrony, i Lech Woszczerowicz.
Obaj znają się z Trójmiasta i są kolegami od lat. Prokuratorzy podejrzewają, że Kaczmarek się z nimi spotkał na 40. piętrze Marriotta i przekazał Woszczerowiczowi ostrzeżenie dla Leppera. Nie jest jasne, czy śledczy mają przekonujące dowody na rozmowy tej trójki.
Na razie Kaczmarkowi postawiono zarzut utrudniania śledztwa, a nie spowodowania przecieku. Krauze, którego od wczoraj również ściga prokuratura, zaprzecza, że spotkał się wieczorem 5 lipca z Kaczmarkiem. Zaprzecza także Kaczmarek. Woszczerowicz z kolei unika dziennikarzy.
Faktem jest, że następnego dnia rano, czyli w dniu operacji, Woszczerowicz z samego rana pojawił się u Leppera. A Lepper od rana był przerażony, że władza szykuje na niego zamach. Czy Woszczerowicz przekazał mu sygnał o akcji CBA? To jedna z narzucających się hipotez.
Rodzi się pytanie, dlaczego w kręgu podejrzeń znaleźli się: Konrad Kornatowski, były już komendant główny policji, i Jarosław Marzec, szef elitarnego Centralnego Biura Śledczego. Obaj są stronnikami Kaczmarka, który od kilkunastu dni oskarża PiS-owskie władze o posługiwanie się służbami i prokuraturą do celów politycznych.
I Kornatowski, i Marzec wiedzieli o operacji CBA. Kaczmarek w trakcie zeznań przed sejmową komisją do spraw służb opowiedział, że obaj dostali informacje o szczegółach akcji od ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Ten stanowczo zaprzecza, że powiedział im o kulisach operacji Biura Antykorupcyjnego. Marca i Kornatowskiego może obciążać to, że przekazywali zdobytą wiedzę innymi, niepowołanym osobom. Czy tak było? Prokuratura milczy.
Na celowniku prokuratorów znalazł się również Jaromir Netzel, prezes PZU. Również on, podobnie jak Kaczmarek i Kornatowski, został wczoraj zatrzymany przez ABW. Netzel w przeddzień finału operacji specjalnej, czyli 5 lipca wiedział się ze swoim znajomym, Januszem Kaczmarkiem.
Czy szef MSWiA przekazał informacje o akcji CBA prezesowi PZU? To kolejne pytanie bez odpowiedzi. Kilka tygodni temu wyszło na jaw, że Netzel jest też dobrym znajomym posła Woszczerowicza z Samoobrony. Przeciekowy łańcuszek mógłby więc wyglądać tak: Kaczmarek - Netzel - Woszczereowicz - Lepper. Czy tak było? Prokurator krajowy Dariusz Barski zapowiedział wczoraj, że zostanie zwołana konferencja, na której śledczy odpowiedzą na pytania dziennikarzy. Kiedy to będzie? Barski nie potrafił powiedzieć.