Dziennik przypomina, że to Radosław Sikorski jako szef MON w rządzie PiS, Samoobrony i LPR rozpisał przetarg na vipowskie samoloty. Natomiast unieważnił go jego następca Aleksander Szczygło. Powodem była podejrzliwość wobec Sikorskiego ze strony polityków PiS.
Szczygło zapowiedział, że przyspieszy procedurę przetargową. Na zapowiedzi się skończyło - czytamy w "Gazecie Wyborczej".