Szef klubu SLD Leszek Miller spotkał się w sobotę z przedstawicielkami obywatelskiego komitetu inicjatywy "Tak dla kobiet", która promuje projekt, m.in. Agnieszką Grzybek (Zieloni 2004) i Katarzyną Kądzielą (SLD). Były premier złożył też podpis pod projektem ustawy.

Reklama

Jak mówiła Grzybek na sobotniej, wspólnej z Millerem konferencji prasowej, jest to zupełnie nowy projekt ustawy. "Najważniejsze elementy, które zawiera ustawa to: refundacja antykoncepcji, refundacja zabiegów in vitro, wprowadzenie edukacji seksualnej do szkół, liberalizacja prawa do przerywania ciąży tak, żeby było ono możliwe, za zgodą kobiety, do 12 tygodnia" - wyliczała Grzybek.

Trwa ładowanie wpisu

Jak dodała, proponowane zmiany dotyczą też tzw. klauzuli sumienia, na którą lekarze często powołują się odmawiając wykonania zabiegu przerwania ciąży, badań prenatalnych czy wypisania recepty na środki antykoncepcyjne.

"Chciałybyśmy, aby lekarze byli zobowiązani do złożenia na piśmie takiego oświadczenia, niezależnie od tego, czy pracują w placówce publicznej, czy prywatnej, a kobieta umawiając się na wizytę do ginekologa, miała prawo do informacji czy dany lekarz powołuje się na klauzulę sumienia, czy nie" - podkreśliła działaczka Zielonych.

Grzybek poinformowała również, że komitet inicjatywy "Tak dla kobiet" jest na półmetku zbierania podpisów pod swym projektem. "Mamy ich (podpisów - PAP) kilkadziesiąt tysięcy, ale zabiegamy o poparcie różnych środowisk i różnych organizacji. Ostateczny termin wniesienia ustawy to 15 grudnia. Podpisy na pewno zbierzemy, także ustawa trafi do Sejmu" - zapewniła.



Reklama

Miller zadeklarował poparcie dla projektu. "Zostałem poproszony o wsparcie dla tej inicjatywy i z przyjemnością mogę zadeklarować, że zarówno posłanki i posłowie, jak i struktury SLD, podpiszą się pod tą inicjatywą. Będziemy także naszymi siłami zbierać podpisy, mając nadzieję, że projekt trafi do laski marszałkowskiej, a przyszłe prezydium Sejmu skieruje go jak najszybciej do pierwszego czytania" - powiedział szef klubu Sojuszu. Zapewnił też o gotowości swego klubu do prac nad ustawą w komisjach sejmowych.

Inicjatywa "Tak dla kobiet" planuje też w najbliższym czasie spotkać się z Januszem Palikotem i lewicowymi posłami PO. Liczy również na wsparcie ze strony tych środowisk.

Zgodnie z obecnie obowiązującą ustawą o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, legalnie aborcji można w Polsce dokonać w trzech przypadkach: kiedy ciąża powstała w wyniku przestępstwa (np. gwałtu lub kazirodztwa), zagraża zdrowiu i życiu kobiety, a także kiedy płód jest ciężko i nieodwracalnie uszkodzony.

Jeśli chodzi o in vitro, to Sejm kończącej się kadencji pracował nad kilkoma projektami (m.in. obywatelskim - inicjatywy "Contra in vitro", zakładającym karanie za wykonywanie tych zabiegów; projektem PiS zakazującym in vitro, dwoma projektami PO: konserwatywnym posła Jarosława Gowina i liberalnym Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, a także dwoma promowanymi przez SLD: liberalnym projektem obywatelskim, który powstał we współpracy ze stowarzyszeniem "Nasz Bocian" i projektem w sprawie refundacji in vitro przez NFZ, autorstwa Joanny Senyszyn). Żadna z tych ustaw nie została jednak przez Sejm uchwalona.