"Z satysfakcją odnotowałem, że nic się nie zmieniło, jeśli chodzi o nasze wspólne działania i wspólne poglądy dotyczące polityki spójności. To oznacza, że Madryt i Warszawa będą mogły z dużą skutecznością działać w UE na rzecz pozytywnego, dającego kolejne impulsy prowzrostowe kształtu wieloletnich ram finansowych" - powiedział na konferencji prasowej premier Donald Tusk. Jak oceniał oba kraje mogą uzyskać realny wpływ na kształt debaty o budżecie europejskim.

Reklama

Polityka spójności, z której w bardzo dużym stopniu korzysta Polska, jest głównym celem cięć płatników netto do unijnej kasy. Podczas debaty unijnych ministrów na temat nowego budżetu UE, która odbyła się pod koniec stycznia, Wielka Brytania, Niemcy, Francja, Finlandia, Holandia oraz Szwecja i Austria zażądały cięć w wysokości minimum 100 mld euro.

Premier Tuska i szef rządu Hiszpanii Mariano Rajoya w czwartek w Warszawie przewodniczyli VIII międzyrządowym konsultacjom polsko-hiszpańskim. Ich celem jest wzmocnienie dialogu politycznego i rozwój stosunków gospodarczych.