Stało się to na wniosek Rafała Grupińskiego, przewodniczącego klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej. Przyznał on się do tego w rozmowie z "Polska The Times" motywując, że w perspektywie trudnej sytuacji gospodarczej obcinano budżety wszystkich centralnych urzędów pozarządowych.
Drugie czytanie ustawy budżetowej na 2012 r. odbyło się 25 stycznia tego roku. Ze stenogramów z tego posiedzenia Sejmu wynika, że wniosek o obniżenie budżetu IPN złożyła Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka, której nie spodobało się, że instytut w swoim budżecie nie założył zamrożenia płac pracowników oraz dopisał ponad 20 mln zł na swoją nową siedzibę. Ta komisja nie ma jednak uprawnień do tego, żeby samodzielnie wnioskować o obniżenie budżetu. Dlatego z takim wnioskiem wystąpił Grupiński.
Łącznie budżet IPN pomniejszono o 24 mln zł, czyli o tyle, o ile instytut chciał go powiększyć na ten rok.
Budżet IPN wzrósł o 170 proc. w ciągu ostatnich 10 lat - czytamy w gazecie.