Kazimierz Ziobro z Solidarnej Polski zdobył 11 procent głosów. To dane Państwowej Komisji Wyborczej po podliczeniu wszystkich oddanych głosów. Łącznie w podkarpackich wyborach startowało siedmioro kandydatów.

Reklama

W głosowaniu wzięło udział niewielu wyborców. Do urn w pięciu podkarpackich powiatach, w których odbywały się wybory, poszło zaledwie niecałe 16 procent uprawnionych.

Senatora wybierali mieszkańcy pięciu powiatów: strzyżowskiego, kolbuszowskiego, dębickiego, ropczycko-sędziszowskiego oraz mieleckiego. Uprawnionych do głosowania było 375 tysięcy osób. Wybory przebiegły spokojnie. Nie odnotowano żadnych incydentów.

Wybory trzeba było rozpisać, bo dotychczasowy senator Władysław Ortyl z PiS-u został marszałkiem województwa podkarpackiego.

Ortyl został marszałkiem województwa podkarpackiego po tym jak poprzedni marszałek, Mirosław Karapyta, został zatrzymany. Zatrzymanie miało związek z kontrolą w urzędzie marszałkowskim. Śledztwo dotyczy powoływania się na wpływy w instytucjach samorządowych i państwowych, pośredniczenia przy załatwianiu spraw za korzyści majątkowe i osobiste oraz ich obietnice i udzielania korzyści majątkowych osobom pełniącym funkcje publiczne.

W połowie lutego do gabinetu marszałka oraz jego mieszkania weszli funkcjonariusze CBA. Miało to związek z prokuratorskim postępowaniem, które ma dotyczyć dotacji unijnych, zagranicznych wyjazdów służbowych marszałka oraz polityki zatrudnienia w urzędzie marszałkowskim.