Podkarpacie jest od dawna bastionem prawicy. Ale szefowa sztabu wyborczego kandydata koalicji, posłanka PO Krystyna Skowrońska jest dobrej myśli. Nie chce jednak przewidywać wyniku niedzielnych wyborów. Zapewnia, że w czasie kampanii wykonano ogromną pracę.

Reklama

PiS jest zaniepokojone sondażami, a my pracujemy na sukces - mówi posłanka.



Sen z powiek politykom Prawa i Sprawiedliwości spędza między innymi kandydat Solidarnej Polski, poseł Kazimierz Ziobro. To dzielenie prawicy - mówi szef klubu PiS Mariusz Błaszczak. Jest jednak pewien wygranej Zdzisława Pupy. To będzie takie preludium do zmian na ogólnopolskiej scenie politycznej - mówi szef klubu PiS.



Przez cały czas trwania kampanii wyborczej Podkarpacie kilka razy odwiedzał prezes PiS-u Jarosław Kaczyński oraz liczni parlamentarzyści tej partii. Byli tam też politycy Solidarnej Polski ze Zbigniewem Ziobro na czele. Dziś kampanię wspólnego kandydata koalicji podsumował prezes PSL-u Janusz Piechociński.



Poza wymienionymi politykami, o miejsce w Senacie staraja się: Ewa Kantor, Ireneusz Dzieszko z Prawicy Podkarpackiej, Andrzej Marciniec z PJN-u i Józef Habrat z Samoobrony.



Wybory na Podkarpaciu są konieczne, ponieważ dotychczasowy senator PiS Władysław Ortyl został marszałkiem województwa. Nastąpiło to po odwołaniu z tej funkcji Mirosława Karapyty z PSL-u.