Donald Tusk spotkał się we wtorek wieczorem z wicepremierem Januszem Piechocińskim z PSL. Rozmowa dwóch najważniejszych członków rządu i zarazem liderów koalicyjnych partii - PO i PSL - dotyczyła najprawdopodobniej sytuacji po wybuchu tzw. afery taśmowej. Po zakończeniu spotkania Janusz Piechociński wyszedł, nie rozmawiał z dziennikarzami.
PSL zaplanował na jutro rano posiedzenie ścisłych władz partii, poświęcone aferze taśmowej.
Szef Rady Naczelnej ludowców Jarosław Kalinowski mówi, że sposób wyjścia z kryzysu politycznego muszą opracować wspólnie obie koalicyjne partie - PO i PSL. Stąd między innymi wczorajsze, wieczorne spotkanie premiera Donalda Tuska z Januszem Piechocińskim.
Prezes ludowców rozmawiał na temat afery taśmowej prezydentem Bronisławem Komorowskim w poniedziałek. Wcześniej, komentując sprawę nagrań opublikowanych przez "Wprost", mówił, że sytuacja jest poważna, ale nie oznacza to, iż od razu należy mówić o dymisji rządu, przedterminowych wyborach czy rządach technicznych.
Zapowiedział przy tym jednak, że spotka się z prezesem PiS - Jarosławem Kaczyńskim.
Komentarze(22)
Pokaż:
Uprawiana przez Tuska polityka zagranicznej polegającej na czapkowaniu zarówno Rosji i UE, a w szczególności Niemcom, poniosła całkowite fiasko. Polska znalazła się w niebezpieczeństwie.
Knucie przeciwko prezydentowi RP i rozdzielenie wizyt w Katyniu w 2010 r.
Oddanie śledztwa smoleńskiego Rosjanom.
Urzędowe oszukiwanie społeczeństwa co do przyczyn katastrofy, przez opublikowanie bzdurnego „Raportu Millera”, wzorowanego na rosyjskich tezach zawartych w raporcie Anodiny.
Dopuszczenie do byle jakiego traktowania rodzin smoleńskich i propagowania hańbiących kłamstw na temat polskich oficerów i pilotów, którzy zginęli tragicznie w Smoleńsku.
Celowe dzielenie polskiego narodu, przez szydzenie z „sekty smoleńskiej”.
Brak próby wyjaśnienia dziwnych przypadków zgonów, określonych wspólnym mianem „seryjnego samobójcy”.
Osłabienie obronności Polski.
Zniszczenie polskich stoczni i przemysłu, w tym także zbrojeniowego.
Całkowite uzależnienie energetyczne od Rosji. Karalne zaniedbania przy pisaniu przepisów dotyczących poszukiwania i wydobycia gazu łupkowego.
Przyzwolenie, by banki i handel były w obcych rękach i nie płaciły podatków.
Malwersacje podczas budowy autostrad i doprowadzenie wielu polskich firm do bankructwa.
Tolerowanie łapownictwa i ustawionych przetargów.
Niebywale zadłużenie Polski i zawłaszczenie prywatnych pieniędzy z OFE.
Zubożenie społeczeństwa przez podnoszenie podatków, likwidację lub ograniczanie ulg (uzysk dla twórców).
Zmuszenie kolejnych pokoleń Polaków do emigracji przez brak działań by stworzyć nowe miejsca pracy.
Niszczenie wolnych mediów. Sprawa „UważamRze”
Niebywały rozrost biurokracji, będącej ciężarem dla gospodarki.
Obsadzanie lukratywnych stanowisk wyłącznie z partyjnego klucza.
„Wycinanie” za stanowisk państwowych i samorządowych, ludzi podejrzanych o „pisowatość”, bez względu na ich kwalifikacje.
Szykanowanie osób o poglądach krytycznych wobec władzy, w tym także artystów.
Cyniczne prowadzanie polityki wewnątrzpartyjnej polegającej na widowiskowym „ścinaniu” głów niepokornym, a wynoszeniu na piedestał ludzi o marnych walorach moralnych. Najchętniej renegatów z PiS.
Sprzeczne z demokracją niedopuszczanie do referendów, nawet gdy są zebrane miliony podpisów. Jak choćby w bardzo ważnych kwestiach wydłużenia wieku emerytalnego czy posyłania sześciolatków do szkoły.
Dopuszczenie by w Polsce wybory kontrolowały „ruskie serwery”.
To pewnie nie jest wszystko, ale i tak zestaw wygląda imponująco. Powinno się nieustannie uświadamiać społeczeństwu, że tak szkodliwej osoby przy władzy Polska nigdy nie miała. Jego potęga jest możliwa tylko i wyłącznie dzięki temu, że pozostaje wygodny dla grup interesów, które opanowały nasz kraj.
Propaganda jest mocnym orężem, a pan premier nie ma zamiaru rezygnować z dalszego sprawowania urzędu i bez żenady aplikuje nam nową porcję „figo, fago…” Dlatego trzeba się tej propagandzie przeciwstawiać. Wystarczy nagłośnić fakty.
jestescie biedni bo oni sa bogaci i znalazl szerokie poparcie i mocno dzierzyl wladze - czyzby
picolo-bezzebny..
Prezes PIS liczyl na udana powtórke tego schematu w Polsce ?
obiadki i wyborne trunki to byś takich głuPOt nie pier---
Ale jak trunkujesz bełty od Paligłupa to łeb i nos masz jak kapusta czerwona PO Śląsku modra
Myśli, że u Jarka ugra coś dla siebie? Jarek nie lubi nepotyzmu, oj nie lubi.
Osobiscie uwazam, ze rzady PiS, w porownaniu z obecna rozszalala maszyna korupcji miliardowych dotacji z UE - to maly pikus. Ujawnienie i rozliczenia AMIiR moze byc nastepna bomba atomowa. Mysle , ze PSL powinno szukac miejsca w poblizu PiS.