Przekonywała, że dzięki postanowieniom brukselskiego szczytu, na którym zdecydowano o 40-procentowej redukcji emisji CO2 do 2030 roku, Polska utrzyma dotychczasowe darmowe prawa do emisji tego gazu, a także będzie dostawać dodatkowe wsparcie.
Reklama
Szefowa rządu twierdzi, że uda się pogodzić wielkie koszty inwestycji w nowoczesną energetykę z utrzymaniem cen prądu.
Ewa Kopacz powiedziała, że istnieją mechanizmy zawarte w ustaleniach brukselskiego szczytu, które pozwolą nam aktywnie bronić się przed niekorzystnymi rozwiązaniami.
Prócz 40-procentowej redukcji CO2, unijne porozumienie w sprawie klimatu zakłada, że do 2030 roku udział źródeł odnawialnych w produkcji energii wyniesie 27 procent.
Komentarze (14)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszejuż przez siedem lat wyniszcza Polskę i Naród Polski.!!!
Kopacz bebla bzdury, tak ogłupia jak Tusk .
Polski już nie ma , jest jeszcze zdychający Naród .
masz jakiś problem?
to idź do lekarza, bo ten obecny chyba cię oszukuje.
nowy nick?
ale wy lepiej wierzycie w duchy bo Jakis klecha wam to od dziecka wmowil, ciemnota.