Marszałek Sejmu powiedział wczoraj wieczorem w telewizji, że w Tunisie zginęło siedmiu Polaków i zapowiedział ogłoszenie żałoby narodowej. Obie informacje okazały się nieprawdziwe. Według ostatnich informacji MSZ, w Tunisie zginęło dwóch Polaków a dwie osoby są nadal poszukiwane.
Zdaniem posła PiS Krzysztofa Szczerskiego chaos informacyjny po zamachu pokazuje nielojalność między głównymi osobami w państwie. - Marszałek jednym gestem zdezawuował i prezydenta i ministra spraw zagranicznych, bo nie wpadł na pomysł, że takie słowa należy w ogóle z kimkolwiek skonsultować - mówił w Sejmie poseł PiS. Dodał, że informację o liczbie ofiar i udzielanej pomocy oficjalnie podaje szef MSZ - po ustaleniu faktów i zgodnie z dyplomatycznymi procedurami.
Promowanie samego siebie wobec tragedii ludzi i w sytuacji kiedy nie było pewności co do liczby ofiar, jest zdaniem posła Szczerskiego nieprzyzwoite.
Według posła PiS Radosław Sikorski powinien umieścić w swoim gabinecie sentencję "mowa jest srebrem, a milczenie złotem", bo nie po raz pierwszy wyszedł poza swoją rolę marszałka Sejmu.
Komentarze(12)
Pokaż:
Sikorka nie popełnił nietaktu /czyli ,,fo pa" - fonetycznie z j. franc/. Gajowy opuścił flagę polską do pół masztu, a nawet przerwał w tym dniu prowadzenie kampanii wyborczej.
A PiS-paci znowu wyją. Nie dosyć, że Sikorka był w PIS-ie w randze min. i odszedł sam nie wyrzucony, bo nie zgadzał się Kłamczyńskim, to jeszcze jest w PO i to na dobrych stanowiskach. Mieszka we dworku /co prawda odziedziczonym po tacie, ale to tym gorzej dla Sikorki/. Ma fajną i inteligentną żonę, co nie wskazuje mu komu ma gębę obić. Co zrobiła żona barona PiS D. Jackiewicza. No i posłuszny żonie, tak przyłożył wskazanemu facetowi, że ten zmarł.
Przygłupy PiS-owskie ze zwykłej pomyłki lub chaosu informacyjnego robią ,,nielojalność między głównymi osobami w państwie. - Marszałek jednym gestem zdezawuował i prezydenta i ministra spraw zagranicznych". Byle tylko przykryć, trwające latami, złodziejstwo w SKOK-ach. A to właśnie PiS, mało się nie ze...ał broniąc niezależności SKOK-ów.
PO też długo im pozwalała na okradanie ludzi w SKOK-ach. Ludzie PO d ruszyli dopiero jak zaczęły się upadłości SKOK-ów.
nadajesz prosto od Michnika czy od Kopaczowej ?
Niesiołowski też sam odszedł z PiSa bo go nie przyjęli !
Ponad 8 lat Krystian Broll był bezprawnie trzymany w szpitalu psychiatrycznym. Stracił wszystko - zdrowie, majątek, rodzinę. Tylko dlatego, że nie chciał brać udziału w oszustwie przetargowym.
Krystian Broll był cenionym pracownikiem dużej firmy projektowej, dorabiał jako inspektor nadzoru budowlanego. Jego problemy zaczęły się, kiedy w katowickim Ośrodku Pomocy Społecznej próbowano go namówić do zawyżenia przetargów. Kiedy odmówił, został wyrzucony z pracy i zaczął otrzymywać pogróżki. Gdy złożył zawiadomienie w prokuraturze, w odwecie sam został pozwany o "groźbę karalną" i trafił na badanie psychologiczne. Lekarz stwierdził u niego paranoję, dlatego Broll został umieszczony w szpitalu psychiatrycznym w Rybniku, gdzie musiał przyjmować silne leki psychotropowe. - Odlatywałem. Mój organizm nie tolerował tych środków - tłumaczy poszkodowany. W trakcie pobytu w placówce u pacjenta zdiagnozowano potencjalną białaczkę limfatyczną, która według Brolla jest efektem przyjmowania środków.
- Byłem niewolnikiem szpitala, a szpital pobierał za mnie opłaty z NFZ - mówi Broll. Za pomocą pism walczył o swoją wolność, ale szpital opuścił dopiero po interwencji przyjaciela, który nagłośnił jego sprawę. Sąd Najwyższy go uniewinnił. Mógł także opuścić szpital. Teraz, jak sam mówi, nie zależy mu na odszkodowaniu. Chciałby natomiast, żeby jego przypadek przyczynił się do pomocy osobom niesłusznie osadzonym w szpitalach psychiatrycznych.
Wszyscy którzy tego Pana wtrącili do tego szpitala na 8 LAT powinni dostać długoletnie więzienia i konfiskatę majątku, który zarobili przez te 8 lat - wyzerowanie dochodów za ten okres. Nie dosyć że sprzeniewierzyli się służbie państwowej to jeszcze postąpili jak w dawnym ZSRR za nie zgadzanie się z systemem wtrącano do szpitala psychiatrycznego. Lekarz który stwierdził paranoję natychmiastowe odebranie uprawnień i tak samo wyzerowanie dochodów za 8 lat. Osoby kontrolujące ten szpital z NFZ oraz przełożeni lekarza w szpitalu na bruk dyscyplinarnie. Ta sprawa powinna wstrząsnąć Polską gorzej niż afera taśmowa. Podstawą jest wyrok takiej instancji jak SĄD NAJWYŻSZY. Ten kraj to dno jeżeli ta sprawa zostanie zamieciona pod dywan
a może PiS skomentowałby fakt że ich senator Grzegorz B. zawłaszczył grube miliony ze SKOKów ?
PiS nie może komentować afery ze SKOKami bo SKOKi finansują PiS