Chodzi o płytę dvd i pismo z głośnej afery, w której zostały ujawnione materiały z nielegalnie podsłuchanych rozmów polityków w kilku warszawskich restauracjach. W czasie śledztwa Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego odtajniła część materiałów, a szef CBA zdecydował o ponownym ich utajnieniu.
Lubelska prokuratura badała, czy przekroczył on uprawnienia. - Śledztwo umorzono - mówi rzecznik prokuratury Beata Syk Jankowska. Wyjaśnia, że prokurator stwierdził, iż 17 kwietnia bieżącego roku, gdy szef CBA ponownie nadał klauzulę poufności materiałom z afery podsłuchowej, nie doszło do przekroczenia uprawień. Postępowanie zostało więc umorzone wobec braku znamion czynu zabronionego.
Ze względu na charakter sprawy uzasadnienie postanowienia jest niejawne. Postanowienie nie jest prawomocne.
Najgłośniejsza w Polsce afera podsłuchowa wybuchła po opublikowaniu w czerwcu 2014 roku stenogramów z rozmów polityków, nagranych w restauracjach, między innymi w "Sowa & przyjaciele". Nagrań dokonywano od połowy 2013 roku przez 11 miesięcy. Wśród podsłuchiwanych byli politycy, ministrowie, urzędnicy, przedsiębiorcy i prezes NBP. W związku z aferą dymisję złożyło trzech ministrów, wiceministrowie i marszałek Sejmu.