Za to trzecie miejsce Tadeusza Mazowieckiego można traktować jako pamięć o ikonie, pierwszym niekomunistycznym premierze po 1945 r. To pokazuje, że przełom 1989 r. jest dobrze wspominany. Wydaje mi się, że to nie tylko nostalgia - podkreśla politolog Anna Materska-Sosnowska. – Obecność Mazowieckiego to efekt kampanii Bronisława Komorowskiego, która zbiegła się z 25-leciem wyborów 4 czerwca i rządu Mazowieckiego - twierdzi jednak Chwedoruk, który uważa, że pozycja w sondażu zależy od obecności w mediach. Tak jest z premierami rządów lewicowych. I Cimoszewicz, i Miller występują w roli czynnych komentatorów polityki - dodaje.
Intryguje to, że na odległym miejscu w tym zestawieniu znalazł się Jarosław Kaczyński, choć jest liderem obozu, który w zeszłym roku wygrał podwójne wybory. Migalski tłumaczy, że wyborcom rządy PiS bardziej kojarzą się z Szydło niż z Kaczyńskim. To nie jest dobra wiadomość dla niego jako polityka, ale wiadomo, że chce przejść do historii nie jako premier, lecz patron całego obozu. Ludzie intuicyjnie wyczuwają, że opowiadając się po stronie PiS nie trzeba twierdzić, że rząd Jarosława Kaczyńskiego był genialny. Poza tym wyborcy nie pamiętają, co dostali za Kaczyńskiego, a obecna premier kojarzy im się z 500 plus - podkreśla politolog. Pozostaje pytanie, czy jeśli na dłuższą metę popularność Szydło będzie rosła, nie powtórzy ona losów zmarginalizowanego Kazimierza Marcinkiewicza.
Oto ranking najlepszych premierów:
- Donald Tusk
- Beata Szydło
- Tadeusz Mazowiecki
- Włodzimierz Cimoszewicz
- Jerzy Buzek
- Jan Olszewski
- Leszek Miller
- Ewa Kopacz
- Kazimierz Marcinkiewicz
- Ewa Kopacz
- Marek Belka
- Józef Oleksy
- Waldemar Pawlak
- Hanna Suchocka
- Jan Krzysztof Bielecki