Prezydent przekazał też pierwsze legitymacje uczniom z sobotniej szkoły im. Dywizjonu 303 w Sutton w Wielkiej Brytanii.
Prezydent podkreślił, że 2 maja łączy w sobie dwa elementy. Łączy w sobie wyjątkową cześć i radość z naszych biało-czerwonych barw z naszą wielką wspólnotą, pod którą wszyscy jesteśmy, pod którą wszyscy żyjemy na całym świecie, łączy nas Polaków w Dniu Flagi i w Dniu Polonii i Polaków za granicą - mówił.
To piękne i znamienne, że te dwie uroczystości, chociaż przecież przyjęte w różnych latach łączą się właśnie 2 maja w sposób dla mnie osobiście bardzo symboliczny, łączą pamięć naszą o rodakach poza granicami i ich pamięć o nas jako tych, którzy w ich ojczyźnie mieszkają, w ziemi, z której się wywodzą często ich dziadkowie, rodzice, z naszymi barwami narodowymi, tak drogimi sercu każdego Polaka niezależnie od tego czy mieszka tu, na miejscu w Rzeczpospolitej, czy mieszka poza jej granicami - powiedział prezydent.
Podkreślił, że niekiedy poza granicami kraju barwy narodowe są "jeszcze bardziej wzruszające". Zwłaszcza gdzieś daleko od Polski, na drugiej półkuli, gdzie spośród 20 mln naszych rodaków i ludzi polskiego pochodzenia żyjących na całym świecie mieszka także bardzo wielu - powiedział prezydent.
Podziękował za liczną obecność na wtorkowej uroczystości przedstawicieli Polonii i polskich organizacji działających poza granicami kraju.