CBOS spytał ankietowanych o te inicjatywy polityczne, które wywołują w nich negatywne emocje i do których odnoszą się z największą niechęcią. Badani odpowiadając na pytanie otwarte sami wymieniali partię lub partie, które budzą w nich szczególną niechęć.
Z badania wynika, że 60 proc. uprawnionych do głosowania odczuwa silną niechęć przynajmniej do jednego ugrupowania funkcjonującego na scenie politycznej; 33 proc. nie żywi żadnych negatywnych odczuć w stosunku do którejkolwiek z partii lub inicjatyw politycznych, a 7 proc. nie potrafiło powiedzieć lub unikało odpowiedzi na pytanie, czy jakaś partia lub partie budzą w nim szczególną złość.
51 proc. badanych nie lubi jednej partii, 7 proc. odnosi się z dużą niechęcią do dwóch ugrupowań, a 2 proc. odczuwa antypatię do co najmniej trzech ugrupowań funkcjonujących na scenie politycznej.
Wśród osób deklarujących udział w wyborach (67 proc. ogółu ankietowanych) - podaje CBOS - 59 proc. odnosi się z niechęcią do jednego ugrupowania, a 10 proc. do dwóch lub więcej partii. W sumie negatywne odczucia wobec którejś z partii ma 69 proc. zdeklarowanych wyborców. Tylko 31 proc. twierdzi, że żadne z ugrupowań funkcjonujących na naszej scenie politycznej nie budzi ich negatywnych odczuć.
Wśród osób, które wahają się, czy uczestniczyć w hipotetycznym głosowaniu, albo z góry zapowiadają, że na wybory nie pójdą, ponad połowa nie odczuwa negatywnych emocji wobec żadnego ugrupowania.
Według CBOS, brak deklaracji niechęci do ugrupowań politycznych wiąże się "nie tyle z przewagą pozytywnego nastawienia do świata w ogóle, a do polityki w szczególności, ile ze słabszą orientacją, mniejszą znajomością partii i niewielkim zainteresowaniem polityką".
CBOS spytał też ankietowanych, czy jest partia, inicjatywa polityczna, do której czują prawdziwą niechęć, czy złość. Wyniki nie sumują się do 100 proc., bo ankietowani mogli podać więcej niż jedną partię.
Według 32 proc. badanych niechęć budzi PiS; 22 proc. ankietowanych wskazało w tym kontekście na PO, 8 proc. - na Nowoczesną, po 2 proc. - na Kukiz’15, SLD i PSL; po 1 proc. - na Partię Razem i Wolność (KORWiN). 0,4 proc. badanych wskazało na Ruch Narodowy, ONR lub "narodowców w ogóle"; 0,2 - na Komitet Obrony Demokracji. Odpowiedź "wszystkie – ogólnie" - wskazało 0,5 proc. badanych. 7 proc. nie miało w tej sprawie zdania.
33 proc. badanych zadeklarowało, że nie ma takiej partii czy inicjatywy politycznej, która budzi ich niechęć.
Według CBOS rządząca partia spotyka się ze szczególną niechęcią wśród osób o poglądach lewicowych i respondentów uważających się za niewierzących. PiS budzi też niechęć połowy osób z wyższym wykształceniem oraz najlepiej sytuowanych, osiągających najwyższe dochody per capita. W grupach społeczno-zawodowych niechęć do PiS deklarowana jest najczęściej przez kadrę kierowniczą i specjalistów z wyższym wykształceniem, pracujących na własny rachunek, pracowników usług oraz średni personel techniczny.
Platforma Obywatelska jest traktowana z największą niechęcią przez osoby głęboko religijne i zdeklarowanych zwolenników prawicy. Częściej niż inni nie lubią PO badani najstarsi, mający co najmniej 65 lat, respondenci z wykształceniem zasadniczym zawodowym, a w grupach społeczno-zawodowych – emeryci i rolnicy.
"Interesujące, że o ile antypatie do PiS nie są zróżnicowane ze względu na płeć (31 proc. deklaracji niechęci wśród mężczyzn i 32 proc. wśród kobiet), o tyle w stosunku do PO niechęć wyraźnie częściej odczuwają mężczyźni (26 proc.) niż kobiety (19 proc.). Podobnie w przypadku Nowoczesnej – nieco częściej nie lubią jej mężczyźni (10 proc.) niż kobiety (6 proc)" - podaje CBOS.
Relatywnie częściej niż inni swoją antypatię do Nowoczesnej deklarują osoby o prawicowych poglądach politycznych, uczestniczące w praktykach religijnych kilka razy w tygodniu oraz najstarsze – w wieku 65 lat i więcej.
Ruch Kukiz’15 jako inicjatywę budzącą niechęć wskazywali najczęściej respondenci z wyższym wykształceniem, o wysokich dochodach per capita, a w grupach zawodowych – kadra kierownicza i specjaliści oraz osoby pracujące na własny rachunek.
"W obecnych polskich realiach tożsamość polityczna wyborców jest w pewnej mierze ukonstytuowana negatywnie, nie tyle przez identyfikację, ile przez odrzucenie. Niechęć, złość, a nawet nienawiść do politycznej konkurencji wydaje się immanentną cechą życia politycznego w Polsce i to nie tylko w wymiarze partyjnej retoryki, ale również w sercach i umysłach wyborców" - podkreśla CBOS.
Badanie CBOS przeprowadzono metodą wywiadów bezpośrednich (face-to-face) wspomaganych komputerowo (CAPI) w dniach 5–14 maja na liczącej 1034 osoby reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.