Z opublikowanego w tym tygodniu sondażu Kantar Public wynika, że 38 proc. osób deklarujących udział w wyborach do Sejmu zamierza głosować na PiS; 16 proc. na PO, Kukiz'15 uzyskałby 9 proc. poparcia, a Nowoczesna - 8 proc. Z kolei według sondażu IBRiS przeprowadzonego na zlecenie "Rzeczpospolitej" na partię Jarosława Kaczyńskiego chce zagłosować ponad 37 proc. wyborców, a na Platformę Obywatelską swój głos chce oddać 19,9 proc. wyborców, natomiast na Nowoczesną 8,7 proc., a na Kukiz'15 - 8 proc.

Reklama

Uważam, że odpowiedzią na to może być dobra współpraca partii opozycyjnych - powiedział Schetyna w środę w Radiu ZET. W jego ocenie, początek wakacji był momentem, kiedy opozycja zaczęła współpracować. A potem już były takie sygnały niekoniecznie gruntujące tą współprace. Uważam, że Polacy muszą mieć pewność, a przynajmniej wiarę, że opozycja jest w stanie stworzyć taką konstrukcję polityczną, wyborczą, która pokona PiS - powiedział lider PO. W jego ocenie, PiS jest silny słabością opozycji. Tak, uważam, że tak jest - dodał.

Jak mówił, jesteśmy po wakacjach, po pewnych przemyśleniach. Mam dużo takich projektów, które będziemy teraz realizować. Też rozmawiamy o nowych scenariuszach - powiedział. Dopytywany o jakie projekty konkretnie chodzi, powiedział, że też na jednoczenie opozycji. Szukamy wariantu, który doprowadzi nas do wspólnej listy wyborczej już samorządowej. I to jest kwestia zrobienia tego w taki sposób, że musi to wynikać jednak z naturalnego zbliżenia, a nie z narzucenia zewnętrznego - powiedział.

W jego ocenie, takie rozwiązanie będzie dojrzewać i "to jest prawdziwy sprawdzian na dojrzałość opozycji, czy te różnice personalne, programowe są w stanie podzielić, czy jednak to przekonanie, że jednak trzeba być razem - zwycięży.

Za rok sytuacja będzie zupełnie inna. Będziemy gotowi do wyborów i jestem przekonany z jedną, opozycyjną listą, która wygra z PiS-em już wybory samorządowe. (...) I to będzie pierwszy sprawdzian tak naprawdę. Nie można na podstawie sondaży przebudowywać, czy zmieniać politykę partii politycznej - podkreślił szef PO.