- To jest apel do Komisji Europejskiej o to, żeby skierowała do Trybunału Sprawiedliwości zaskarżenie ustawy o Sądzie Najwyższym jako niezgodnej z prawem europejskim, ponieważ niszczy podstawę praworządności – powiedziała w piątek Lubnauer na konferencji prasowej w Lublinie.

Reklama

W jej ocenie nowa ustawa o SN może doprowadzić do sytuacji, "w której Sąd Najwyższy w Polsce przestanie funkcjonować". Lubnauer podkreśliła, że zgodnie z uchwalonym nowym prawem 3 lipca nawet 40 proc. sędziów Sądu Najwyższego "przestanie być sędziami ze względu na wiek emerytalny". - Nie ma żadnej wątpliwości. Komisja Europejska już zwracała uwagę na to, że te rozwiązania są niezgodne z prawem europejskim - zaznaczyła posłanka.

Podkreśliła, że skierowanie sprawy do Trybunału Sprawiedliwości może wstrzymać wprowadzenie uchwalonych zmian związanych Sądem Najwyższym do czasu orzeczenia, czy są zgodne z prawem europejskim. Aby tak się mogło stać, KE musi zaskarżyć przepisy ustawy o SN do Trybunału do końca czerwca.

- My uważamy, że jest to taki moment, w którym Komisja Europejska nie powinna się ograniczać tylko do uruchomienia 7. artykułu, tylko powinna działać, nazwałabym to, prewencyjnie, czyli powinna zareagować tak, żebyśmy nie mieli do czynienia z sytuacją, w której zostaną pogwałcone następne zasady praworządności w Polsce – dodała.

- Apeluję do całej opozycji, aby przyłączyli się do apelu do Komisji Europejskiej o zaskarżenie tej ustawy o Sądzie Najwyższym do Trybunału Sprawiedliwości – mówiła Lubnauer.

Jak zdaniem opozycja w Polsce ma ważne zadanie do spełnienia – zadbanie o praworządność, a elementem tej praworządności jest kwestia funkcjonowania Sądu Najwyższego. - Jeśli nie będziemy mieli przestrzegania praworządności w Polsce, to Polska może stracić środki europejskie w następnej perspektywie budżetowej, bo mówi się dość wyraźnie o powiązaniu środków budżetowych z praworządnością – dodała.

Reklama

Według Lubnauer "rząd udaje, że problemu nie ma". - Wszyscy zapłacimy za tę niefrasobliwość, wszyscy zapłacimy za fakt, że zmiany, które proponuje PiS w ustawach, które wcześniej sam wprowadził, są właściwie bez znaczenia i tylko kosmetyczne. Żądamy od tego rządu, żeby zadbał o pieniądze Polaków, żeby zabezpieczył nasze środki budżetowe w przyszłej perspektywie budżetowej Unii Europejskiej – podkreśliła

Dopytywana o formę złożenia apelu do Komisji Europejskiej Lubnauer powiedziała, że w KE są przedstawiciele państw reprezentujący określone środowiska polityczne m.in. ALDE, EPP. - Mamy możliwość rozmowy z nimi, przekazywania im takiego naszego apelu, nawet jeżeli on nie ma charakteru formalnego. Być może należy go też spisać w postaci formalnej – tłumaczyła Lubnauer.

Prezydent Andrzej Duda podpisał 22 maja nowelizację ustaw o Sądzie Najwyższym i ustroju sądów. Zgodnie z nią prezydent miałby obowiązek zasięgnięcia opinii Krajowej Rady Sądownictwa przed wyrażeniem zgody na dalsze zajmowanie stanowiska przez sędziego Sądu Najwyższego, który osiągnął wiek przejścia w stan spoczynku - 65 lat. - KRS przekazuje Prezydentowi RP opinię w terminie 30 dni od dnia wystąpienia przez Prezydenta RP o przedstawienie tej opinii. W przypadku nieprzekazania opinii w terminie, o którym mowa (...), uznaje się, że KRS wydała opinię pozytywną - głosi nowelizacja. Nowelizacja ta ma wejść w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.