W nocy z 4 na 5 czerwca 1992 Sejm wyraził wotum nieufności rządowi premiera Jana Olszewskiego. Bezpośrednią przyczyną kryzysu politycznego stała się sprawa lustracji przeprowadzanej w skutek uchwały sejmowej przez Macierewicza, który wówczas był szefem MSW.
W poniedziałek Macierewicz był wśród uczestników sympozjum nt. "Obecnych i przyszłych wyzwań w zakresie bezpieczeństwa", zorganizowanego w 26. rocznicę odwołania gabinetu Jana Olszewskiego. Pojawił się tam również były rzecznik MON Bartłomiej Misiewicz.
Zabierając głos podczas sympozjum Macierewicz mówił o zasługach gabinetu Olszewskiego wymieniając w tym kontekście m.in.: "zablokowanie złodziejskiej prywatyzacji, rozpoczęcie niepodległościowej polityki bezpieczeństwa narodowego", a także "eliminowanie agentury i aparatu postkomunistycznego" z polskiej przestrzeni publicznej. Według niego, były to jedne z powodów odwołania rządu Olszewskiego.
Macierewicz dodał ponadto, że program tego gabinetu "stał się trwałym elementem polskiego ruchu niepodległościowego", który był podejmowany przez kolejne gabinety wywodzące się z tego nurtu.
B. szef MON w rządzie premier Beaty Szydło wymienił tutaj rządy PiS, formułowane po wyborach w 2007 i 2015 roku. Jak powiedział, rozwinęły one program Jana Olszewskiego zarówno w wymiarze społeczno-gospodarczym jak i politycznym.
Dodał, że program gabinetu Olszewskiego stał się podstawą "dzisiejszych możliwości tworzenia bezpiecznego, dostatniego i rozwijającego się w oparciu o zasady interesu narodowego państwa". Ocenił też, że podstawowe "problemy, linie konfliktu i dylematy", z którymi musiał się mierzyć Olszewski, są bardzo podobne do obecnych.
"Program niepodległościowy rządu (Prawa i Sprawiedliwości) został sformowany pierwotnie przez Jana Olszewskiego, a rozwijany po dzień dzisiejszy. Temu programowi będziemy wierni" - powiedział Macierewicz.