Alicja Chybicka (PO) złożyła wniosek formalny o natychmiastowe odrzucenie projektu. Wyjaśniała, że zagraża on życiu i zdrowiu Polaków oraz że jest niezgodny z nauką. Tomasz Latos (PiS) także złożył wniosek za odrzuceniem, ale po dyskusji. Też chciałem złożyć wniosek o odrzucenie projektu. Prosiłbym jednak o to, aby wykorzystać możliwość i dać szansę wypowiedzenia się ekspertom – wskazał. Posłanka Chybicka uzupełniła wniosek, żeby przegłosować odrzucenie po wysłuchaniu przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia.

Reklama

Przewodniczący komisji Bartosz Arłukowicz (PO) wyraził pogląd, że dyskusja nad likwidacją szczepień jest szkodliwa. Dodał, że przychyliłby się do propozycji posłanki Chybickiej. Tomasz Latos w reakcji zaproponował, by przedstawiciel resortu lub upoważniony szef GIS mógł wskazać ekspertów. To ważne, byśmy przekonali ludzi, dlaczego jest tak ważne, by się szczepić – dodał. W czasie dyskusji pojawiły się też głosy posłów, by wysłuchać głosów za i głosów przeciw.

Ostatecznie posłowie poparli wniosek Chybickiej i Latosa o głosowanie w sprawie odrzucenia projektu po tym, jak głos zabiorą eksperci. 53 posłów było za, troje przeciw, jedna osoba wstrzymała się od głosu.

Kilka tygodni temu sejmowa większość nie zgodziła się na odrzucenie w pierwszym czytaniu projektu nowelizacji ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. Skierowano go do komisji zdrowia oraz polityki społecznej i rodziny. Politycy Prawa i Sprawiedliwości wyjaśniali, że klub głosował za skierowaniem projektu do komisji, bo PiS obiecało, że nie będzie odrzucało w pierwszym czytaniu projektów obywatelskich.

Stanowisko rządu wobec projektu jest negatywne. Podkreślono w nim, że realizacja programu szczepień ochronnych odgrywa ważną rolę w kształtowaniu zdrowia publicznego, zapobiegając występowaniu chorób zakaźnych i ich następstw. Projekt zakłada likwidację obowiązku szczepień, wprowadzając ich dobrowolność. Obowiązek szczepień ochronnych pozostawiono dla stanu zagrożenia epidemicznego i epidemii.