Premier o wynagrodzeniu prezesa NBP: Adam Glapiński odziedziczył siatkę płac po poprzedniku
|
Aktualizacja:
Prezes NBP Adam Glapiński odziedziczył siatkę płac po poprzedniku; jeżeli byłaby duża różnica z zarobkami na rynku, ciężko byłoby rekrutować specjalistów - podkreślił w czwartek premier Mateusz Morawiecki pytany w TVN24, czy szokuje go wysokość zarobków w NBP.
Matołuszek nie jest jedyny, bo cały PIS uwielbia poprzedników, chociaż oficjalnie ich potępia, odsądza od czci i wiary tak zapamiętale, że zapomina o Bożym świecie, o pracy, o Polsce, gnębi, wsadza do więzienia, a sam jest oczywiście swięty, czysty, przejrzysty - mówiąc, że PIS musi wszystko tak robić, jak poprzednicy. No musi. Musi, bo będzie chory. Musi, bo się udusi. Czy Suski musi kraść tablicę z Układem Kaczyńskiego ? Poprzednicy przecież nie kradli
Czyli w tym sensie wielu przy korytach jest szczesliwych z dzialalnosci starej ekipy !.Armia w starych helmach,boso ale w ostrogach,samoloty spadaja z niebios,limuzyny jezdza po drzewach i krzakach,to obraz nienormalnosci.Co dobrego wprowadzila nowa ekipa,500 minus dla rozwoju gospodarki polskiej.Przy dobrej ekonomi i zarzadzaniu krajem,przed elekcja parlamentarna nie rozdaje sie prezentow,ktore sa w jezyku dla plebsu tylko lapowka.Ekonomia taka to taniec na wodzie.
Jak to dobrze ze mieliscie takich zlych poprzednikow .... przynajmniej jest na kogo zwalic wine ... sami nie znaczycie nic. Panie Morawiecki jest ppan moralnym i intelektualnym zerem a na dodatek pan klamie.
Idąc tropem logicznym nakreślonym przez Premiera należy uznać że ministrowie to nie specjaliści. Bo jaki fachowiec chciałby zostać ministrem z tak nierynkową pensją ?
Aby go zobaczyć przejdź do strony z najnowszymi komentarzami.
- 1
- 2
następna