W dniu Święta Konstytucji 3 maja przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk wygłosi na Uniwersytecie Warszawskim wykład "o Konstytucji, Europie i wolnych wyborach".
- Tusk będzie insynuował różne rzeczy, będzie sugerował, będzie formułował aluzje. Tak samo jak insynuował w jednym z tweetów, że o obecnej władzy można mówić jako o bolszewikach - powiedział we wtorek na antenie Polsat News prof. Andrzej Zybertowicz.
W ocenie doradcy prezydenta "to jest styl jego narracji". - Będzie próbował wysłać sygnały, z których będzie się mógł w każdej chwili wycofać - stwierdził. - Jeśli trzeba będzie podjąć decyzję o starcie w wyborach prezydenckich, a jego notowania nie będą bardzo wysokie, nie podejmie ryzyka. To jest bardzo szczwany polityk.
Zybertowicz w rozmowie odniósł się także do pytania o ewentualne plany Donalda Tuska po wyborach 26 maja. - Myślę, że te wybory nie dadzą jednoznacznego sygnału. Sądzę, że będzie niewielka przewaga Prawa i Sprawiedliwości, a w najgorszym wypadku, gdyby PiS nie zdobyło największej ilości mandatów, to różnice będą nieduże. Te wybory niczego definitywnie nie przesądzą, chyba że PiS wygrałoby z wyraźna przewagą, czego nie wykluczam, ale jest to dość mało prawdopodobne – dodał. Jego zdaniem, gdyby tak się jednak stało, to Donald Tusk będzie szukał dla siebie miejsca w którejś z instytucji międzynarodowych.
Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się w Polsce 26 maja. Polacy będą wybierać 52 europosłów.