Pytany w RMF.FM, czym mogła się kierować komisja przy podejmowaniu decyzji, odpowiedział: „Nie znam motywów środowiska i działań zamkniętych, natomiast myślę, że to jest po prostu upadek standardów”.
Sekcja ds. nauk humanistycznych Komisji ds. Stopni i Tytułów Naukowych nie zdecydowała o przyznaniu Andrzejowi Zybertowiczowi profesorskiego tytułu. - Sekcja działa na podstawie tzw. superrecenzji, których treść jest mi nieznana - powiedział.
- Wskaźniki cytowalności są tylko jednym z wymiarów pozycji naukowej danej osoby. Ja mam wrażenie o co chodzi, to nasi słuchacze będą wiedzieli gdzieś za pół godzin, bo po naszej audycji udostępnię w internecie szczegółową analizę dwóch recenzji, w której analizie wykażę, że dwóch profesorów (prof. Król i prof. Wróbel) napisali recenzje nierzetelne - dodał Zybertowicz.
- Mam wrażenie, że mamy do czynienia z sytuacją paradoksalną. Bo zazwyczaj chodzi o to, żeby władza polityczna nie ingerowała w funkcjonowanie świata akademickiego. A w tym przypadku być może sam świat akademicki zaprosił styl konfrontacji politycznej do swojego wnętrza - ocenił. - To zostało zrealizowane nie w wyniku jakiegokolwiek ciśnienia władzy politycznej, tylko w wyniku zadziwiającego wzmożenia samych badaczy.