Horała na początku posiedzenie zgłosił wniosek o skierowanie przez komisję zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa polegającego na składaniu fałszywych zeznań przez byłego doradcę sejmowej Komisji Nadzwyczajnej „Przyjazne Państwo” Karola Jene. Jene był bliskim współpracownikiem szefa Komisji "Przyjazne Państwo" Janusza Palikota, a w latach 2011-15 dyrektorem klubu parlamentarnego jego ugrupowania
Horała mówił, że Jene podczas przesłuchania przed komisją śledczą stwierdził, że spotkania w których uczestniczył w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i które organizował b. minister Sławomir Nowak, to były posiedzenia Komitetu Stałego Rady Ministrów.
Przewodniczący komisji podkreślił, że Jene wielokrotnie i "bardzo pewnie" deklarował, że spotkania, w których brał udział, to były posiedzenia KSRM. Jednak - jak mówił Horała - żadna z innych osób przesłuchiwanych przez komisję osób, które miały brać udział w tych spotkania, nie potwierdziła, że odbywały się one w ramach Komitetu Stałego.
Inne osoby - jak mówił Horała - wręcz zaprzeczały, by były to posiedzenia KSRM. - Wreszcie wystąpiliśmy do KPRM o przesłanie protokołów z Komitetów Stałych, w których uczestniczył Karol Jene i dostaliśmy pismo, że nie uczestniczył w żadnych. W związku z tym złożone przed komisją zeznanie, że uczestniczył w posiedzeniach Komitetu Stałego nosi w sposób dość oczywisty - moim zdaniem - charakter składania fałszywych zeznań - powiedział Horała.
Przeciw złożeniu zawiadomienia opowiedział się poseł PO Zbigniew Konwiński, który ocenił, że wniosek Horały jest "dość mocno szyty". Mówił, że nie powinno się składać zawiadomień "na podstawie łapania za słowa, kiedy świadek się myli".
Konwiński dodał, że w takim przypadku zawiadomienia powinny być wystosowane po zeznaniach innych świadków m.in. b. wiceminister finansów Elżbiety Chojny-Duch. Poseł PO mówił, że powszechną wiedza było, że spotkania w KPRM nie odbywały się w ramach posiedzenia Komitetu Stałego.
Zapowiedział głosowanie przeciw wnioskowi Horały, jednak w głosowaniu za złożeniem zawiadomienia głosowało 6 członków komisji, a przeciw były dwie osoby.