W rozmowie padło też pytanie, czy Roman Giertych może liczyć na poparcie Koalicji Obywatelskiej jako kandydat w wyborach do Senatu. Trudniejsza odpowiedź. Już raz startował do Senatu bez sukcesu, nie przypominam tego dlatego, żeby być sceptycznym, bo sam mec. Giertych jest na pewno wartościową osobą, ale jeszcze muszą chcieć wyborcy. Myślę, że w ramach Koalicji Obywatelskiej to ciężkie zadanie, jeżeli chodzi o porozumienie wokół takiego startu - powiedział Halicki. Ja uważam, że do Senatu musi być żelazne porozumienie wszystkich komitetów prodemokratycznych, czyli nie powinniśmy tworzyć konkurencji w ramach tych okręgów, w których wybiera się już jedną osobę - dodał.
Na zaprezentowanej w ubiegłym tygodniu wstępnej propozycji listy KO w okręgu gdańskim (pierwszych siedmiu miejscach) nazwiska Jarosława Wałęsy, syna byłego prezydenta Lecha Wałęsy, w ogóle nie było. W mediach pojawiła się za to informacja, jakoby Jarosław Wałęsa miał kandydować do Senatu. Z informacji PAP wynika, że w ostatnich dniach doszło do rozmów przedstawicieli władz Platformy z byłym posłem i europosłem PO i uzgodniono, że Jarosław Wałęsa otrzyma "dwójkę" na liście KO w stolicy Pomorza.
Z kolei Iwona Hartwich, jedna z liderek protestu osób niepełnosprawnych w Sejmie, ma być rekomendowana przez lidera PO Grzegorza Schetynę na trzecie miejsce w okręgu toruńskim. Wcześniej została umieszczona na siódmym miejscu tej listy, w związku z czym chciała zrezygnować ze startu.
W piątkowym wywiadzie dla Polsat News prezydent Andrzej Duda poinformował, że wystąpił do Państwowej Komisji Wyborczej o opinię projektu postanowienia prezydenta w sprawie zarządzenia wyborów do Sejmu i Senatu. Jak dodał, we wniosku do PKW wskazał niedzielę 13 października jako datę wyborów parlamentarnych, bo chciałby, żeby kampania wyborcza była jak najkrótsza.