W ten sposób Morawiecka odniosła się do wywiadu Władysława Frasyniuka, którego ten udzieli "Gazecie Wyborczej". Stwierdził w nim: "Morawieccy walczyli z komunizmem? Błagam... Jeden wyjechał, o drugim nic nie słyszałem".

Reklama

Jak pisze córka Kornela Morawieckiego, Frasyniuk zakwestionował fakt, że jej ojciec walczył z komunizmem. "Różnica między moim ojcem a panem Frasyniukiem polega na tym, że w 1980 roku Kornel Morawiecki wzywał do strajku, a Władysław Frasyniuk jako młody kierowca autobusu do niego przystąpił” – można przeczytać we wpisie.

Zdaniem Morawieckiej, Frasyniuk sugeruje, że "zamiast walczyć z komuną, mój ojciec wyjechał z kraju”. "Prawda jest taka, że Kornela Morawieckiego po jego wieloletniej działalności w podziemiu i aresztowaniu w roku 1987 Kiszczak wyrzucił za granicę po to między innymi, żeby razem z Frasyniukiem biesiadować w Magdalence" – dodała.

Zaznaczyła, że "Kornel nie pił wódki z Kiszczakiem, a z komuną walczył od 1968 r.”. "Dodam, że kiedyś Frasyniuk miał szacunek do Kornela i potrafił stanąć w Jego obronie" – skwitowała.