Poseł Jaros na konferencji prasowej zorganizowanej we wtorek przed budynkiem Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu poinformował, że składane przez niego zawiadomienie dotyczy czterech spraw.
Pierwsza kwestia dotyczy wicepremiera, ministra aktywów państwowych Jacka Sasina; chodzi o niewydanie aktów wykonawczych, rozporządzeń ws. wyborów, które nie odbyły się 10 maja - powiedział Jaros.
Druga kwestia – poinformował poseł – również dotyczy wicepremiera Sasina. Chodzi o niegospodarność, do której doszło w związku z wydrukowaniem 30 mln kart do głosowania - powiedział Jaros. Chodzi o karty, które miały być użyte w głosowaniu korespondencyjnym 10 maja.
Kolejne dwie sprawy dotyczą premiera Morawieckiego i – jak mówił poseł KO - "niegospodarności oraz podejrzenia działań korupcyjnych przy zakupie niespełniających norm maseczek”.
"Gazeta Wyborcza" napisała we wtorek o sprawie sprzętu ochronnego zamówionego przez państwowe koncerny KGHM i Lotos, który dostarczony został do Polski 14 kwietnia na pokładzie największego samolotu świata Antonowa-225 Mrija - maszynę na lotnisku witali premier Mateusz Morawiecki i minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Według "GW" "to premier Mateusz Morawiecki zlecił KGHM kupno maseczek, których certyfikaty okazały się nic niewarte; i to rząd za nie zapłaci". Szef KPRM Michał Dworczyk stwierdził we wtorek, że informacje, iż premier zlecił kupno maseczek, które nie miały wymaganych certyfikatów, są nieprawdziwe.
Zawiadomienie posła KO zostało złożone od Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu. Pełnomocnik Jarosa mec. Radosz Pawlikowski wskazał, że czyny objęte zawiadomieniem są ujęta w artykule 231 Kk mówiącym o niedopełnieniu obowiązków przez funkcjonariuszy państwowych. „Trzy z tych czynów dotyczą również niegospodarności mieniem państwowym i działania na szkodę Skarbu Państwa” - powiedział mecenas.