W czwartek podczas posiedzenia klubu Koalicji Polskiej (PSL-Kukiz15) Paweł Kukiz i jego posłowie zostali poinformowani, że decyzją Rady Naczelnej PSL zakończono z nimi współpracę, m.in. z powodu głosowań, w których poparli oni uchwałę PiS wspierającą działania rządu w zakresie negocjacji budżetowych w UE.

Reklama

Szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, pytany w poniedziałek w TVN24 o ewentualny "związek" z ruchem Polska 2050, przyznał, że ma z Szymonem Hołownią podobne spojrzenie na część tematów, choćby na bezpieczeństwo hydrologiczne Polski. Ocenił, że wspólne poglądy z Hołownią "wychodziły już w kampanii prezydenckiej". Możliwość współpracy jest, ale nie będzie tutaj jakiegoś związku koalicyjnego, bo to ani nie jest na dzień dzisiejszy potrzebne, ani chyba nie ma takiego pędu do tego z obu stron - wskazał.

Poseł Kukiz'15 Jarosław Sachajko stwierdził w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że "PSL może chcieć zmienić towarzysza walki politycznej, czyli przesiąść się do koalicji z panem (Szymonem) Hołownią"

"Nie można mówić o koalicji ruchu Polska 2050 z PSL"

Reklama
Reklama

Nie można mówić o koalicji ruchu Polska 2050 z PSL, bo nie było ani takiego pomysłu, ani rozmów - odparł Szymon Hołownia, zapytany przez PAP o ewentualną koalicję z PSL.

Z prezesem PSL Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem widziałem się około dwóch miesięcy temu. To była ogólna rozmowa po kampanii prezydenckiej, spotkanie dwóch polityków, którzy brali w niej udział. Rozmawialiśmy o tym, czy byłaby możliwa jakaś współpraca zadaniowa, ale na tym się rozstaliśmy. Od tej pory nie było żadnych rozmów - przyznał.

Za wyssany z palca i absurdalny Hołownia uznał pomysł wejścia Polski 2050 w koalicję z PSL w zastępstwie Kukiz'15. Nic takiego nie ma miejsca, to czysta fantazja nie wiadomo skąd się biorąca i do czego zmierzająca. Nie mamy takich planów. Nie ma nie tylko decyzji, ale także rozmów w takim zakresie - dodał.

Nie widzę specjalnie przestrzeni, czy pola do tego, żeby taką współpracę w tej chwili podejmować. PSL ma swoją agendę, swoja drogę; my mamy swoją. Jeżeli kiedyś pojawi się jakieś przecięcie dróg na płaszczyźnie merytorycznej, to będziemy rozmawiać, jak z każdym innym ugrupowaniem - oświadczył.

Zapytany zaś o budowanie w Sejmie koła Polski 2050 Hołownia odparł, że na obecną chwilę nie ma w tej sprawie nowych decyzji. Nie mamy też jakichś mocarstwowych snów o klubie parlamentarnym. Rozmawiamy, pracujemy, koło by nam się przydało, ale jest to też wypadkowa wielu innych czynników, które składają się tak, a nie inaczej - powiedział.

Naszym pierwszym i fundamentalnym celem jest to, żebyśmy w przyszłych wyborach wypadli jak najlepiej, a w Sejmie, jeśli się uda, mieli sensowną reprezentację, która pozwoli uzyskać te korzyści, jakie daje koło parlamentarne - zaznaczył Hołownia.