Morawiecki podkreślił, że w czasie pandemii koronawirusa trzeba było podejmować trudne decyzje, które - jak mówił premier - mogły wydawać się niepotrzebne. Wśród takich decyzji wymieniał budowę szpitali rezerwowych. Poinformował, że w szpitalu rezerwowym w Lublinie jest 400 łóżek covidowych (w tym ponad 40 obecnie zajętych) oraz 80 łóżek z respiratorami (1 zajęte). Ten rok nauczył nas oprócz tego wszystkiego także konieczności współpracy jak najszerszej, dlatego dziękuję wszystkim, którzy w Lublinie przyczynili się do tego sprawnego przeprowadzenia całej akcji, szybkiego zbudowania szpitala tymczasowego - mówił szef rządu.

Reklama

Premier: Żałuję, że nie udało się wyjąć epidemii spoza sporów politycznych

Żałuję tylko jednego, że nie udało się wyjąć epidemii spoza sporów politycznych, poza nawias sporów politycznych, to na pewno by nam bardzo pomogło w realizacji bardzo wielu zadań. Dzisiaj widzimy także, że szpitale rezerwowe, które tak mocno były krytykowane przez opozycję, niektórzy nawet z tego kpili, robili żarty, to było niewłaściwe. Myślę, że dzisiaj wiele osób z tamtej strony powinno dzisiaj uderzyć się w piersi i powiedzieć +przepraszam+ - dodawał Morawiecki.

Grabiec: Premier powinien podziękować posłom Szczerbie i Jońskiemu

Rzecznik PO Jan Grabiec uznał, że wypowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego i szefa KPRM Michała Dworczyka są "skandaliczne". Dziś pan premier i pan minister Dworczyk zaatakowali parlamentarzystów Koalicji Obywatelskiej, którzy od wielu tygodni starają się zrobić to, co należy do posłów opozycji - wskazywać błędy i wzywać, żeby te błędy zostały naprawione - powiedział. Jesienią, jak mówił, rząd zlekceważył zapowiedzi drugiej fali i nie przygotował odpowiednio służby zdrowia, a życie tylko w jednym miesiącu straciło 60 tysięcy Polaków. Dzisiaj pan premier Morawiecki i pan minister Dworczyk powinni podziękować posłowi Michałowi Szczerbie i posłowi Dariuszowi Jońskiemu za to, że jeżdżą po Polsce i wskazują, gdzie nie działa system - ocenił Grabiec. Zapowiedział, że misja posłów będzie kontynuowana.

Obecni na konferencji Joński i Szczerba powtórzyli swoje zarzuty, że szereg szpitali tymczasowych jest wciąż nieczynnych, choć trzecia fala pandemii trwa od połowy lutego. Z kolei koszty przygotowania niektórych placówek, jak np. szpitala we Wrocławiu (75 milionów zł), są podejrzanie wysokie.

Reklama

Joński podkreślał, że posłowie w ostatnich dniach oglądali kilka szpitali tymczasowych i w wyniku tego, co zobaczyli, włos na głowie się jeży. W Kielcach szpital tymczasowy kosztował 16 milionów, a stoi pusty - powiedział. Nie działają też szpitale tymczasowe w Krakowie, czy w Radomiu, gdzie wygrała polityka. Pan minister (zdrowia, Adam) Niedzielski wolał wdać się w sprawy polityczne, niż dopilnować Totalizator Sportowy, by na czas przygotował szpital tymczasowy - powiedział Joński. Szpitale tymczasowe podczas drugiej fali i dziś, podczas trzeciej fali powinny być otwarte. Nie zgadzamy się z opinią ministra Niedzielskiego, że szpitale tymczasowe powinny być ostatnią linią obrony, uważamy, że powinny być pierwszą linią obrony - przekonywał.

Czarzasty: Nie przeproszę

Włodzimierz Czarzasty na konferencji prasowej w Lublinie oświadczył: Chcę powiedzieć w imieniu Lewicy: Nie przeproszę pana za cały bałagan covidowy, który pan zrobił, bo pan na to nie zasługuje.

Jego zdaniem to premier powinien zrobić rachunek sumienia. Ja chętnie bym powiedział przepraszam, ale chciałbym, aby pan (premier) przedtem zrobił rachunek sumienia i opowiedział nam jeszcze raz piękną opowieść o maseczkach przeterminowanych, które przyleciały największym samolotem świata, o respiratorach, za które pan zapłacił, a nigdy się nie pojawiły w szpitalach - podkreślił wicemarszałek Sejmu.

Wskazał też na "bałagan z łóżkami" dla chorych na COVID-19, którzy "jeździli od szpitala do szpitala”; zbyt małą ilość szczepień; zamknięte hotele i gastronomia oraz zwolnienia pracowników, którzy "w długim okresie nie dostają żadnych świadczeń kryzysowych”; cmentarze, które były "zamknięte nie dla wszystkich, bo dla Kaczyńskiego nie były”.