W ramach polskiej prezydencji w V4 premier Morawiecki zwołał dziś na godz. 12 pilne spotkanie VTC premierów Wyszehradu. Spotkanie będzie poświęcone rosyjskim aktom sabotażu w Czechach, eskalacji przez Rosję sytuacji na Ukrainie i Białorusi i współpracy V4 we wzmacnianiu bezpieczeństwa w regionie - napisał wiceminister na Twitterze.
Wiceszef MSZ przed spotkaniem V4: Polityka Rosji ma cały czas znamiona agresywności
O szczegółach w TOK FM mówił wiceszef MSZ Paweł Jabłoński. Celem jest przede wszystkim koordynacja polityki zagranicznej w naszym regionie - zaznaczył.
Będziemy podejmowali kolejne kroki, jeśli będą one potrzebne, bo polityka Rosji niestety cały czas ma znamiona po prostu agresywności: to, co Rosjanie robią na Ukrainie, to, co robią na Białorusi – choć tam oczywiście robią to rękami Alaksandra Łukaszenki – te próby destabilizacji państw bałtyckich, także próby destabilizacji Polski – wskazywał wiceszef resortu dyplomacji.
Polska, jak podkreślił, będzie razem z sojusznikami podejmowała "działania adekwatne". Wydaliliśmy już w poprzednim tygodniu dyplomatów rosyjskich i to samo zrobiły Czechy, to samo zrobiła Słowacja, to samo zrobiły państwa bałtyckie. Jeżeli będzie taka potrzeba, również kolejne tego typu działania będą podejmowane – zaznaczył Jabłoński. Nie wyklucza też, jak dodał, działań na poziomie Unii Europejskiej o charakterze sankcyjnym.
Wiceszef MSZ wyjaśnił, że spotkanie V4 zwołano w reakcji na to, co wydarzyło się w ostatnim tygodniu, począwszy od wyników śledztwa w Czechach i wojny dyplomatycznej między Czechami a Rosją. Jako bliski sojusznik, najbliższy sąsiad Czech chcemy w ten sposób wyrazić solidarność. Uważamy, że cały nasz region, cała Unia Europejska de facto, bo to jest przecież atak na członka UE, powinna wyrazić solidarność z Czechami, reagując adekwatnie na działania Rosji – podkreślił.
Według Jabłońskiego to, że "nasi sojusznicy w naszym regionie mówią jednym głosem", to też efekt działań polskiej dyplomacji. Nasza polityka zagraniczna opiera się w ogromnym stopniu na budowaniu wspólnych działań z państwami naszego regionu. Z niektórymi z tych państw w jednych sprawach się zgadzamy, w innych nie, ale w tych strategicznych sprawach bezpieczeństwa i stabilności pokoju w Europie wszyscy mamy jeden wspólny cel – zaznaczył Jabłoński.