Kampania Warchoła finansowana przez Fundusz Sprawiedliwości?

Marcin Warchoł tłumaczy się z rozdawania bonów na ponad milion złotych strażakom-ochotnikom w Rzeszowie. Pieniądze pochodzą z Funduszu Sprawiedliwości, którym kieruje Zbigniew Ziobro.

Reklama

Nie wręczałem czeków jako kandydat na prezydenta Rzeszowa. Nie miałem żadnych symboli i barw kampanijnych – tłumaczył WP Marcin Warchoł. - Miałem zaszczyt wspomóc rzeszowskich strażaków jako wiceminister sprawiedliwości - dodał kandydat na prezydenta Rzeszowa.

W warstwie etycznej według mnie jest to oczywisty konflikt interesów polegający na tym, że urzędujący minister wykorzystuje swoją pozycję dla swojej lokalnej kampanii wyborczej – ocenił w WP dr hab. Grzegorz Makowski. Widząc takie praktyki, ma się nieodparte wrażenie, że Solidarna Polska postanowiła zrobić z Funduszu instrument wspierania różnych grup przychylnych tej partii - dodał.

Reklama

Poinformowałem o sprawie Państwową Komisję Wyborczą - mówił WP Michał Szczerba.

"Prędzej czy później zajmie się tym prokuratura" - skomentował sprawę Adam Szłapka.

Kampania Warchoła w Rzeszowie

Warchoł podczas niedzielnej konferencji prasowej zorganizowanej na jednym z największych osiedli mieszkaniowych Rzeszowa kontynuował – jak powiedział – wycieczkę rowerową po mieście. Nawiązał do swojego wcześniejszego zobowiązania dotyczącego budowy nowych ścieżek rowerowych w stolicy Podkarpacia. Obiecał, że jeśli zostanie prezydentem Rzeszowa zbuduje dwa razy więcej ścieżek rowerowych, niż jest dzisiaj w mieście i wprowadzi zasadę, że przy każdej budowanej nowej drodze, będzie powstawać także ścieżka rowerowa.

W czasie niedzielnej konferencji zauważył, że w mieście, przy ścieżkach rowerowych brakuje miejsc, gdzie można postawić rower. Dziś pora na parkingi dla rowerów. W miejscach, w których rzeszowianie podróżują do pracy, podróżują w celach wypoczynkowych, rekreacyjnych, powinny być wiaty rowerowe, parkingi dla rowerów, stojaki. Niestety widzę tu ogromne braki – mówił kandydat.

Wskazał na pobliską wiatę dla rowerów, która - jego zdaniem - jest bardzo dobrze zorganizowana i ekonomiczna. Ocenił, że w miejscu, które pomieściłoby zaledwie trzy samochody mieści się kilkaset rowerów. Wiata została wybudowana z inicjatywy mieszkańców, z Rzeszowskiego Budżetu Obywatelskiego. Zobowiązuję się, że jeśli mieszkańcy mnie wybiorą, w pierwsze 100 dni postawię 100 parkingów dla rowerów. To jest jednoznaczne zobowiązanie. Oprócz tego będę inwestował w wiaty i stojaki – zadeklarował Warchoł.

Reklama

Na planszach zaprezentował innowacyjne stojaki, które przy odpowiednim ustawieniu rowerów mogą ich pomieścić do 32, podczas gdy tradycyjne stojaki tylko 8.

Kandydat poruszył także kwestię aplikacji miejskiej, która – jak zauważył - nie obejmuje wszystkich obszarów miasta, jak np. infrastruktury rowerowej, i - jego zdaniem - należy ją poprawić. Chodzi o to, żeby aplikacja była w pełni korzystna dla mieszkańców, w pełni skuteczna, żeby mieszkańcy bez problemu mogli zostawić rower gdzie chcą, a później go odebrać. Aplikacja o tyle jest ważna, że zachęca mieszkańców do podróżowania rowerami – wskazywał.

Z podanych przez niego statystyk wynika, że tylko 25 tys. rzeszowian skorzystało z rowerów miejskich. Może być ich więcej, wiem że będzie ich więcej, bo rzeszowianie kochają rower – ocenił Warchoł i dodał, że w czasie swoich wycieczek rowerowych z rodziną spotyka w Rzeszowie wielu mieszkańców, którzy wyrażają potrzebę rozwoju w mieście infrastruktury rowerowej.

A zatem druga sprawa, to poprawa aplikacji miejskiej i inwestowanie gdzie się da w miejsca parkingowe dla rowerów – powiedział kandydat na prezydenta Rzeszowa.

Przedterminowe wybory w Rzeszowie muszą odbyć się w związku z tym, że rządzący miastem od 2002 r. Tadeusz Ferenc złożył rezygnację 10 lutego, po tym, gdy przeszedł COVID-19. Wybory mają się odbyć 13 czerwca. Warchoł w kampanii jest konsekwentnie wspierany przez Ferenca, a jego komitet nosi nazwę "KWW Marcin Warchoł Tadeusz Ferenc dla Rzeszowa". Były prezydent miasta kandydaturę wiceministra sprawiedliwości zaproponował bezpośrednio po swojej rezygnacji.

Oprócz Warchoła na stanowisko prezydenta miasta kandydują: popierana przez Prawo i Sprawiedliwość i rzeszowski region NSZZ "Solidarność" wojewoda podkarpacki Ewa Leniart; b. współpracownik Ferenca, wiceprzewodniczący rady miasta i szef klubu Rozwój Rzeszowa Konrad Fijołek, którego popiera m.in. PO, Lewica, PSL i Ruch Polska 2050, a także poseł Konfederacji Grzegorz Braun.