Jak wynika z informacji Polskiej Agencji Prasowej, prezes PiS Jarosław Kaczyński w wezwaniu przedsądowym skierowanym do szefa PO Donalda Tuska domaga się usunięcia wpisu na Twitterze dotyczącego wyborów w USA, zamieszczenia przeprosin na tym portalu oraz wpłaty 10 tys. zł na rzecz pomocy uchodźcom z Ukrainy.

Reklama

Wezwanie ma związek z wpisem, jaki Tusk zamieścił na Twitterze 19 kwietnia. "Węgry chcą zablokować sankcje energetyczne przeciw Rosji. PiS chce sprzedać część naszego przemysłu naftowego Węgrom. Kaczyński twierdzi, że w USA sfałszowano wybory, a Morawiecki wspiera Le Pen i atakuje Unię. Plany pisane obcym alfabetem" - napisał lider PO.

"Drogi Jarosławie: Namawiam - stań do debaty"

Tusk pytany był na konferencji prasowej w Korczynie w woj. podkarpackim, czy przeprosi prezesa PiS za to, co napisał. - Drogi Jarosławie, ja ciebie od lat namawiam - stań do debaty, nie ukrywaj się tchórzliwie za swoimi służbami, za swoimi ministrami, za swoimi kłamstwami - odpowiedział lider PO.

Reklama

Zapewnił, że na pewno nie da się zastraszyć. - Nie mam żadnych wątpliwości - i to wszyscy w Polsce słyszeli i widzieli - że PiS, partia Kaczyńskiego, wielu polityków tej partii wspierało Donalda Trumpa także w ten sposób, że sugerowano albo wprost mówiono, że wybory w Stanach były nieuczciwe, że prawdopodobnie były sfałszowane - powiedział Tusk.

Podkreślił, że pamięta memy na przykład sekretarza generalnego PiS-u Krzysztofa Sobolewskiego z sugestią, "że na Bidena głosowali zmarli". - Tam był taki słynny mem, że niby wykorzystano, de facto fałszowano wybory poprzez zapisywanie głosów tych ludzi, którzy już nie żyją - powiedział szef PO. Według niego, "wszyscy widzieliśmy, co PiS wyprawiał w czasie tych ostatnich amerykańskich wyborów". - Teraz starają się to jakoś nieudolnie naprawić. I wojna na Ukrainie jakby przysłania te grzechy i te niemądre działania, ale szkody tak, czy inaczej pozostały - zaznaczył Tusk.

Reklama

- Jarosławie przemyśl moją ofertę, nie ukrywaj się, stań do debaty. Możemy także porozmawiać o twoim zaangażowaniu, niemądrym zaangażowaniu, w wspieranie prezydenta Donalda Trumpa - dodał lider PO.

Jak wynika z informacji PAP, reprezentujący Kaczyńskiego prawnicy przed weekendem przesłali do Tuska ostateczne wezwanie przedsądowe, w którym domagają się spełnienia przez niego kilku świadczeń, pod rygorem skierowania sprawy na drogę sądową. Lider PiS domaga się, by Tusk w ciągu 24 godzin od chwili otrzymania wezwania zamieścił na swoim twitterowym koncie przeprosiny, które miałyby być przez tydzień "przypięte" na samym początku strony głównej jego profilu.