Podczas uroczystości w Poznaniu Tusk zwracał uwagę, że Ukraina walczy dziś m.in. o to, co było istotą Konstytucji 3 maja i co jest istotą naszych współczesnych marzeń. O to, żeby obywatele mieli prawa, a władza obowiązki wobec obywateli, a nie odwrotnie. O to, żebyśmy wolność rozumieli jako system gwarancji zapisanych m.in. w konstytucji, że władza nie może zrobić wszystkiego, co jej przyjdzie do głowy wobec obywateli, tylko musi słuchać obywateli, bo ich narzędziem jest właśnie konstytucja, są prawa zapisane w konstytucji i ustawach - podkreślił szef PO.
Wskazał na "nadzwyczajną" jedność Ukrainy wobec rosyjskiej nawały, a także bohaterstwo i odwagę Ukrainek i Ukraińców, które - jak mówił - są znakami nadziei, że zło nie musi we współczesnym świecie zwyciężać. (Zło) nie musi brać góry także w naszej ojczyźnie, chociaż my w codziennej konfrontacji ze złem nie musimy uciekać się do najwyższej ceny, do daniny krwi - powiedział Tusk.
Tusk: Musimy być zjednoczeni wobec wartości z Konstytucji 3 maja
Były premier podkreślił, że podobnie jak Ukrainki i Ukraińcy, musimy być zjednoczeni wobec wartości, które były zapisane w Konstytucji 3 maja i które są zapisane także w obecnie obowiązującej ustawie zasadniczej, jak: praworządność, wolność, prawa obywatelskie, wolność słowa, suwerenność narodu i państwa, wspólnota zachodu, traktaty międzynarodowe, które gwarantują pokój i które bronią naszej wolności, jedność polityczna świata Zachodu, jedność europejska, jedność ze Stanami Zjednoczonymi, jedność z walczącą Ukrainą.
Zdaniem Tuska, jeśli pozostaniemy wierni tym przykazaniom, będziemy mogli przyrzec sobie, Ukrainkom i Ukraińcom oraz naszym sojusznikom, że Polska nigdy nie zginie, że Ukraina zwycięży, że wolność, prawo, sprawiedliwość, prawa człowieka, wolność słowa będą zawsze obecne w naszym życiu i że nie poddamy się niezależnie od okoliczności.
Tusk: Także Ukraińcy mają prawo świętować ten dzień
Lider PO podkreślał podczas wystąpieniu na pl. Wolności, że w tym roku jubileusz Konstytucji 3 Maja ma wyjątkowy charakter. Tak po prostu po ludzku trzeba chyba wszystkim przypomnieć, że święto Konstytucji 3 Maja jest świętem Polski, świętem Polski i Polaków, ale jak spojrzymy w przeszłość, w detale tej historii, to także Ukrainki i Ukraińcy mają prawo świętować ten dzień - powiedział b. premier.
Zwrócił uwagę, że Konstytucja 3 Maja była jedną z pierwszych na świecie, nowoczesnych konstytucji, co - jak mówił - potrafią docenić sojusznicy Polski za granicą, także z USA. To oni mogą zrozumieć być może najlepiej dumę Polek i Polaków z tego tytułu, że to właśnie tu, w naszej ojczyźnie, zdobyliśmy się w bardzo trudnej historycznie sytuacji na ten wielki wysiłek polityczny, moralny, intelektualny. To jest wielkie dziedzictwo, które dzisiaj nie jest tylko zwykłą lekcją historii - to jest dziedzictwo, które musi być dla nas wszystkich zobowiązaniem na dziś i na przyszłe lata i dziesięciolecia - przekonywał Tusk.
W tym dziedzictwie chodzi dokładnie o to, o co chodzi dzisiaj naszym siostrom i braciom na Ukrainie, o co chodzi naszym sojusznikom w NATO, w zapisach tego paktu, o co chodzi w Unii Europejskiej - Europejczykom i co jest zapisane w jej traktatach - dodał lider Platformy.
Tusk o "gwałconej" konstytucji
Według niego, w dziedzictwie Konstytucji 3 Maja chodzi też o to, o co chodzi Polkom i Polakom i co jest zapisane także w naszej dzisiejszej konstytucji, która czasami omijana, czasami obchodzona, czasami gwałcona, ale ciągle stanowi rękojmię, że nasze marzenia o wolnej, niepodległej, demokratycznej i praworządnej Polsce nie są mirażem, tylko są naszą codziennością i zobowiązaniem. Jeśli dzisiaj z takim podziwem patrzymy na bohaterstwo narodu ukraińskiego, to musimy zdawać sobie sprawę, że przelewają krew za swoją suwerenność i niepodległość, a o to chodziło także twórcom Konstytucji 3 Maja. O tym także myślimy my, Polki i Polacy każdego dnia, szczególnie teraz, w obliczu zagrożenia ze strony agresywnego sąsiada, putinowskiej Rosji - podkreślił szef PO.
Ocenił, że Ukraina walczy dziś m.in. o to, co było istotą Konstytucji Trzeciego Maja i co jest też – jak mówił - istotą naszych współczesnych marzeń. - O to, żeby obywatele mieli prawa, a władza obowiązki wobec obywateli, a nie odwrotnie. O to, żebyśmy wolność rozumieli jako system gwarancji zapisanych m.in. w konstytucji, że władza nie może zrobić wszystkiego, co jej przyjdzie do głowy wobec obywateli, tylko musi słuchać obywateli, bo ich bronią, ich narzędziem jest właśnie konstytucja, są prawa zapisane w konstytucji i ustawach - powiedział były premier.
Wskazał na "nadzwyczajną" jedność Ukrainy wobec rosyjskiej nawały, a także bohaterstwo i odwagę Ukrainek i Ukraińców, które - jak mówił - są znakami nadziei, że zło nie musi we współczesnym świecie zwyciężać. - Zło nie musi brać góry także w naszej ojczyźnie, chociaż my w codziennej konfrontacji ze złem nie musimy uciekać się do najwyższej ceny, najwyższego wysiłku, do daniny krwi - mówił.
"Musimy być zjednoczeni"
Lider PO podkreślił, że podobnie jak Ukrainki i Ukraińcy, musimy być zjednoczeni wobec wartości, które były zapisane w Konstytucji Trzeciego Maja, i które są zapisane także w obecnie obowiązującej ustawie zasadniczej, jak: praworządność, wolność, prawa obywatelskie, wolność słowa, suwerenność narodu i państwa, wspólnota Zachodu, traktaty międzynarodowe, które gwarantują pokój i które bronią naszej wolności, jedność polityczna świata Zachodu, jedność europejska, jedność ze Stanami Zjednoczonymi, jedność z walczącą Ukrainą.
Zdaniem Tuska, jeśli pozostaniemy wierni tym przykazaniom, będziemy mogli "przyrzec sobie, Ukrainkom i Ukraińcom oraz naszym sojusznikom, że Polska nigdy nie zginie, że Ukraina zwycięży, że wolność, prawo, sprawiedliwość, prawa człowieka, wolność słowa będą zawsze obecne w naszym życiu i że nie poddamy się niezależnie od okoliczności".
"Upłynęło zaledwie 12 miesięcy, a wydaje się, jakbyśmy żyli w innym świecie"
Gospodarz poznańskiej uroczystości, prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, nawiązując do ubiegłorocznych obchodów przypomniał, że "upłynęło zaledwie 12 miesięcy, a wydaje się jakbyśmy żyli w innym świecie". "Gdzieś, gdzie wdzięczność i duma znaczą co innego i do czego innego się odnoszą, bo tuż obok nas rozpętała się wojna - a wojna, jak zwykło się uważać, zmienia wszystko" - powiedział.
Prezydent ocenił, że "zabór Ukrainy, zaplanowany przez Putina i realizowany z okrucieństwem, kosztem życia tysięcy cywilów i za cenę bezdomności milionów – dotyczy również nas". - Nie chodzi tylko o falę uchodźców, lecz także o silne przekonanie, że na naszych oczach powtarza się wieczny konflikt między pragnieniem wolności, a wolą podboju i panowania psychopaty z kompleksami - powiedział.
Dodał, że Konstytucja Trzeciego Maja była projektem odbudowania i ratunku państwa przed nadciągającym upadkiem. Przypomniał, że trzy sąsiedzkie mocarstwa, w tym Rosja, "uzgodniły redukcję i wreszcie likwidację Rzeczpospolitej, ta zaś próbowała głębokiej reformy swojego ustroju, ucieczki do przodu, poza horyzont ówczesnych wyobrażeń – ku większej demokracji, ustanowieniu wspólnoty obywateli, rozszerzeniu praw". - Na tej podwalinie odrodzić się miała suwerenna i nowoczesna Polska. I ta podwalina, czyli pewien model i przykład ładu społecznego, nie mogły zostać przez Rosję zaakceptowane. Tragiczny ciąg dalszy jest nam niestety znany - mówił.
Jaśkowiak ocenił, że 30-letnia państwowość Ukrainy ujawniła odmienność i bogactwo ukraińskiej kultury, a także siłę narodowej tożsamości. - Nie bez trudu i przeszkód, lecz uparcie nasi sąsiedzi budują demokrację, dobijają się do Europy, starają się oprzeć na wartościach wolnego świata. Szukają ścieżki, która zaprowadzi ich do lepszej przyszłości. A w tej lepszej przyszłości nikt nie podważy ich prawa do samostanowienia; ani Stalin, ani Putin – podkreślił.
Prezydent Poznania dodał, że dziedzictwo Konstytucji Trzeciego Maja to obowiązek wspierania Ukrainy w jej dążeniu do samostanowienia, nowoczesności i bycia częścią Europy.
- Pamiętać jednak należy, że sami mamy również wiele do zrobienia, i dlatego z powodu wojny w Ukrainie nie wolno nam odkładać polskich problemów na później. Mamy u siebie rachunki krzywd, nieprawości, zamachów na instytucje demokratyczne, grzechów przeciw praworządności i wolności słowa. Trzeba, nie zwlekając, szukać sprawiedliwości i rozwiązań przywracających społeczny pokój, autorytet rozumu i prawdy, logikę współpracy - a nie małostkowych swarów - podkreślił.
- Tego również uczy nas historia Trzeciomajowej Konstytucji, a mianowicie, że w ostatecznym obrachunku racja i skuteczność leżą po stronie ustroju opartego na dobrowolnej umowie i zaangażowaniu wolnych obywateli, że nachalna propaganda nie wychowuje patriotów, a jedynie cynicznych hipokrytów, że autokracja nie wzmacnia struktur państwa, lecz wydaje je na pastwę wyniszczającej korupcji, że społeczeństwo obywatelskie góruje nad "posłusznym stadem". Zatem przesłanie Konstytucji 3. Maja zawiera obok dumy i wdzięczności twardy obowiązek pilnowania wolności – dodał.
Poznańskie uroczystości rocznicowe rozpoczęła msza św. w poznańskiej Farze. Następnie na pl. Wolności odbył się koncert Orkiestry Reprezentacyjnej Sił Powietrznych.
Główne uroczystości rozpoczęło w południe na pl. Wolności odegranie hymnu państwowego; po wciągnięciu flagi państwowej na maszt została także odczytana preambuła do Konstytucji Trzeciego Maja. Po okolicznościowych przemówieniach, na scenie wystąpiła urodzona w Ukrainie solistka Teatru Muzycznego w Poznaniu Oksana Hamerska, która wykonała "Modlitwę o wschodzie słońca" z repertuaru Jacka Kaczmarskiego oraz piosenkę "Ukraina żyje".
Główne uroczystości zakończyła defilada pododdziałów wojskowych.